Pandamonium! M‑Sport przygotował swój pierwszy dziki projekt

Samochód na zdjęciach wygląda jak bardzo, ale to bardzo podrasowany fiat panda. Tak naprawdę to rajdówka odziana w nadwozie włoskiego autka. M-Sport w ten sposób otwiera nową gałąź działalności.

Fiat Panda jest uroczym samochodem i jest nawet dostępny w wersji z napędem na 4 koła. W tym wypadku z Pandy - i to bardzo wiekowej - wzięto zaledwie nadwozie. Pod spodem jest to na wskroś rajdowy Ford Fiesta R5 (z lat 2013-2019). Oznacza to zdecydowanie większy rozstaw osi czy rozstaw kół. Dzięki temu poszerzono auto o 36 cm, przemodelowano też….no cóż, niemal wszystko – błotniki, zderzaki, progi czy dyfuzor.

Pod maską pandamonium znajdziemy jednostkę 1,6 l EcoBoost z turbosprężarką. Generuje ona 300 KM i 450 Nm momentu obrotowego. Moc trafia na wszystkie koła dzięki pięciobiegowej przekładni sadev. Dyferencjały zrobiono na zamówienie.

Pandamonium jest jednak ważna z innego powodu. To pierwszy projekt wykonany przez nowy oddział M-Sport, Special Vehicles (MS-SV). Malcolm Wilson, właściciel M-Sport, podkreślił, że firma jest gotowa i czeka na nowych klientów, którzy mają niezwykłe i ciekawe pomysły. Wygląda więc na to, że o ekipie M-Sport będzie w najbliższych miesiącach głośno.