Aplikacja e-TOLL PL jedną z najgorszych w sieci. Kierowcy nie zostawiają suchej nitki

Miało być dobrze, ale wziął się za to rząd. Wyszło więc tak, że aplikacja e-TOLL PL do płacenia za autostrady A2 i A4 jest jedną z najgorszych, jakie można zainstalować na swoim smartfonie. Internauci nie pozostawili suchej nitki na e-TOLL-u.

Gdyby nie pojedyncze przypadki w miarę pozytywnych ocen, a raczej najmniej negatywnych, aplikacja e-TOLL PL była by najgorszą aplikacją do pobrania w sklepach Play oraz App Store. Na tę chwilę średnia ocena to 1,2 w skali 5-punktowej i jest ona taka sama na obu platformach.
W sklepie Play pojawiło się ponad 5100 ocen, natomiast w App Store niecałe 1200. Jest trochę pozytywnych komentarzy, a nawet ocen 5-punktowych. Na niektóre – te pozytywne — odpowiada Ministerstwo Finansów.
W pewnych przypadkach można odnieść wrażenie, że użytkownicy nie mają świadomości istnienia alternatyw: "Instaluję, działa, wygląda nieźle. Trzeba zaufać. Nie ma innego wyjścia. Jest dobrze, będzie lepiej!"

Są też przypadki oceny 5-punktowej i negatywnego komentarza. Można więc odnieść wrażenie, że ocena średnia 1,2 jest i tak nieco zawyżona.
Zobacz również: Opony całoroczne czy sezonowe - które wybrać?
Alternatywy oceniane znacznie lepiej
Jedną z pierwszych alternatyw była aplikacja Autopay, która kupuje e-bilet bilet użytkownikowi. Oceny to 4,6 w przypadku sklepu Play i 4,8 w App Store. Warto jednak zwrócić uwagę, że oceny te w znakomitej większości nie dotyczą obsługi e-TOLL, ponieważ Autopay ma inne funkcje.

Chwilę później pojawiła się aplikacja Spark – mniej znana, oceniana nieznacznie gorzej – 4,4 dla Apple Store (na Androida nie jest dostępna). Tu również użytkownicy nierzadko mylą gwiazdki, bo oceniają wysoko, a komentarze przy tym bywają negatywne.
Ciekawostką może być też fakt, że alternatywna aplikacja e-TOLL PL BILET, tego samego twórcy, czyli Ministerstwa Finansów, jest wyżej oceniana od podstawowej e-TOLL PL. W sklepie Play nie ma oceny, natomiast w App Store ma ocenę 2,8.
Na co narzekają użytkownicy?
Z mnóstwa komentarzy można wyczytać zarzuty przede wszystkim o niestabilnym działaniu, skomplikowanym procesie rejestracji oraz o zbyt wielu danych, które trzeba w tym procesie podać.

W przypadku tej ostatniej kwestii nie można się dziwić, skoro wzięła się za to skarbówka. Trudno znaleźć aplikację dla kierowców, która byłaby niżej oceniona.
Pomóż nam tworzyć Autokult!


Polecane przez autora:
- Toyota GR86 z silnikiem Supry w rękach Kuby Przygońskiego. Ponad 1000 Nm na tylnej osi
- Przygotuj się na przyszły tydzień. Wiemy, jakie będą ceny na stacjach
- Dlaczego auta się zapalają w czasie jazdy? Pożary latem to dość częste zdarzenia
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze