Rekordowe statystyki policji. Tyle osób codziennie jeździ po spożyciu alkoholu

Nietrzeźwi kierowcy to plaga polskich dróg. Potwierdzają to statystyki opublikowane przez Komendę Główną Policji. Funkcjonariusze codziennie zatrzymują minimum 200 osób prowadzących na rauszu. Pozostaje pytanie, ile z nich zostanie skutecznie ukaranych?

W okresie od stycznia do września 2021 roku polska policja zatrzymała ponad 70 tys. nietrzeźwych kierowców. To kilkaset osób dziennie. Rekord to 358 kierowców jednego dnia. Nigdy jednak liczba ta nie jest mniejsza niż 200 - przekazał kom. Robert Opas w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

"To sukces, którego nie chciałbym komunikować, ale, niestety, taka jest rzeczywistość" - powiedział, dodając, że zatrzymanie każdego nietrzeźwego kierowcy może zapobiec tragedii. Alarmujący jest fakt, że ponad połowa z 70 tys. zatrzymanych miała w organizmie więcej niż pół promila alkoholu. Raczej nie byli to więc skacowani imprezowicze, a osoby, które z pełną świadomością i premedytacją wsiadły za kółko.

Robert Opas przypomina, że nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego odpowiadają za około 9 proc. wypadków. Oznacza to 2121 zdarzeń, w których w 2020 roku zginęło 314 osób, a 2308 zostało rannych. Z tego aż 1656 wypadków spowodowali nietrzeźwi kierujący pojazdami, przyczyniając się do śmierci 216 osób. To o 24 osoby więcej niż w roku 2019.

"Najwięcej wypadków kierujący będący pod działaniem alkoholu spowodowali na skutek niedostosowania prędkości do warunków ruchu, nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowego wyprzedzania oraz niezachowania bezpiecznej odległości między pojazdami" - mówi kom. Robert Opas cytowany przez PAP.

Jak nietrudno się domyślić, do wypadków pod wpływem alkoholu najczęściej dochodzi w weekendy - (20,3 proc. w soboty i 19,5 proc. w niedziele). Wówczas w ręce policji trafia też najwięcej pijanych kierowców.

Niestety, na razie nie widać szans na poprawę sytuacji, co zauważyła również Najwyższa Izba Kontroli, która opublikowała krytyczny raport dotyczący walki z pijanymi kierowcami w Polsce. Jak się okazuje, największym problemem nie jest wysokość kar, lecz ich skuteczna egzekucja.