Chevrolet rezygnuje z silnika V8 LT5. Był odpowiedzią na Hellcata

Amerykańskie marki sprzedają nie tylko samochody, ale i nierzadko silniki. Każdy, kto tylko ma taką ochotę, może kupić nowiutkie V8 Forda czy Dodge'a i wykorzystać np. we własnym, garażowym projekcie. Niestety oferta powoli zaczyna się kurczyć.

Z gamy kultowych, amerykańskich V-ósemek znika właśnie jednostka LT5 Chevroleta. To 6,2-litrowy silnik, który debiutował w modelu Corvette ZR1. Seryjnie mógł pochwalić się mocą 755 KM i maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 970 Nm. Spora w tym zasługa 2,65-litrowego kompresora, który był integralnym elementem zestawu.

Dzięki takim parametrom LT5 stanowił dla wielu klientów ciekawą alternatywę dla 6,2-litrowego Hellcata koncernu FCA, który swoją drogą, również jest oferowany jako osobny komponent. LT5 raczej nie będzie już stanowić dla niego konkurencji. Jak donosi amerykański magazyn Motor Trend, Chevrolet wycofał tę jednostkę ze sprzedaży, a dealerzy właśnie pozbywają się ostatnich sztuk.

Cena była i nadal jest atrakcyjna - wynosi równe 19 tys. dolarów, lecz niewykluczone, że w uwagi na ograniczoną dostępność, sztuki z rynku wtórnego niebawem zyskają na wartości. Chevrolet nie informuje o powodach takiej decyzji. Nieoficjalnie mówi się jednak, że LT5 może zostać zastąpione silnikiem z obecnej Corvetty C8. Czas pokaże czy tak się stanie.