Uciekał astrą bez drzwi i błotników. Miał swoje powody

Uciekał astrą bez drzwi i błotników. Miał swoje powody

To auto zdecydowanie nie powinno jeździć po publicznych drogach
To auto zdecydowanie nie powinno jeździć po publicznych drogach
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Policja
Aleksander Ruciński
12.08.2021 12:52, aktualizacja: 14.03.2023 15:32

Stary opel pozbawiony błotników i drzwi przykuł uwagę policjantów z Kłodzka. Jak szybko się okazało, stan techniczny pojazdu był tu najmniejszym problemem.

Pierwsza generacja astry z nadwoziem cabrio w niektórych kręgach może dziś uchodzić za przyszłego youngtimera. Niestety, opisywana sztuka raczej nigdy nie zasłuży na to miano. Wszystko dlatego, że poza składanym dachem wyróżniała się także brakiem drzwi i błotników, niekompletnym oświetleniem oraz stłuczoną przednią szybą. Nie przeszkodziło to jednak kierowcy w poruszaniu się po publicznych drogach.

Policjanci, którzy dostrzegli ten wehikuł, postanowili natychmiast zatrzymać kierowcę do kontroli. Niestety, mężczyzna zaczął uciekać. Kilkuminutowy pościg zakończył się uderzeniem w radiowóz i lądowaniem na ogrodzeniu cmentarza.

Po kolizji podejrzany próbował jeszcze pieszej ucieczki, lecz został szybko obezwładniony przez policjantów. Ci szybko poznali przyczyny takiego zachowania. Okazało się bowiem, że 28-latek ma na koncie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a jego auto jest nieubezpieczone i niedopuszczone do ruchu.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty złamania zakazu prowadzenia, spowodowania kolizji drogowej i ucieczki przed policją. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)