Poradniki i mechanikaMandat po wakacjach za granicą - lepiej zapłacić, choć nie zawsze trzeba

Mandat po wakacjach za granicą - lepiej zapłacić, choć nie zawsze trzeba

Zdjęcie z zagranicznego fotoradaru może być kosztowne
Zdjęcie z zagranicznego fotoradaru może być kosztowne
Źródło zdjęć: © fot. Gettyimages
Aleksander Ruciński
12.08.2021 11:29, aktualizacja: 14.03.2023 15:32

Pandemia sprawiła, że wielu Polaków przeprosiło się z samochodami, wybierając właśnie ten środek transportu na zagraniczne wojaże. Niestety, znajdzie się pewnie też spore grono kierowców, którzy — poza urlopowymi wspomnieniami — przywiozą z wakacji mandaty. Lepiej je opłacić, choć bywają wyjątki.

Na mocy dyrektywy ogłoszonej przez Parlament Europejski 11 marca 2015 roku, funkcjonuje międzynarodowy system wymiany informacji dotyczących przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym. Znacząco ułatwia on ściganie sprawców i wysyłanie im mandatów np. za wykroczenia zarejestrowane fotoradarem.

Kary bywają wysokie, co skłania niektórych kierowców do ignorowania wezwań z zagranicy. Tym bardziej że w kilku przypadkach jest to zgodne z prawem. Czy warto korzystać z takiej możliwości?

Z pierwszym przypadkiem polscy kierowcy mają do czynienia dość często. Mowa o sytuacji, gdy wezwanie przesłane z zagranicy jest napisane w języku obcym, podczas gdy — zgodnie z art. 5 ust.1 Dyrektywy 2015/413 - zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia powinno zostać wysłane "w języku dokumentu rejestracyjnego pojazdu, jeśli jest on znany, lub w jednym z języków urzędowych państwa członkowskiego rejestracji".

W praktyce oznacza to, że mandat z zagranicy skierowany do polskiego kierowcy powinien być przetłumaczony na język polski. Niestety, rzeczywistość często wygląda inaczej. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to jedyna sytuacja, w której możemy uznać mandat za nieważny.

Dyrektywa reguluje bowiem także formę wysyłki. Wezwanie z mandatem powinno być dostarczone listem poleconym, choć znane są sytuacje, że docierały do kierowców w formie zwykłego listu, bez konieczności potwierdzenia odbioru.

Teoretycznie, jeśli zaistnieje choć jedna z powyższych przesłanek, nie musimy płacić mandatu przysłanego z zagranicy. Teoretycznie, bo w praktyce sytuacja wygląda tak, że mandat wystawiony za granicą wciąż pozostaje tam mandatem. W związku z tym, gdy ponownie pojawimy się w kraju, w którym popełniliśmy wykroczenie i zatrzyma nas policja, zostaniemy ukarani za dawne przewinienia.

Warto jednak pamiętać, że istnieje prosty i skuteczny sposób, by uniknąć tych wszystkich nieprzyjemności. Zapewne domyślacie się, jaki...

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)