Genesis G80 Sport już bez tajemnic. Znamy silniki i szczegóły techniczne

Genesis G80 Sport już bez tajemnic. Znamy silniki i szczegóły techniczne

Linia boczna G80 prezentuje się okazale, a przy tym dynamicznie
Linia boczna G80 prezentuje się okazale, a przy tym dynamicznie
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Genesis
Aleksander Ruciński
10.08.2021 11:21, aktualizacja: 14.03.2023 15:34

Kilka tygodni temu Genesis pokazał pierwsze fotografie G80 w wydaniu Sport, bez zagłębiania się w kwestie techniczne. Dziś, przy okazji debiutu na rodzimym — koreańskim — rynku, znamy już więcej szczegółów. Okazuje się, że odmiana Sport to coś więcej niż tylko stylistyczny pakiet.

Wygląd Genesisa G80 Sport nie jest żadną niespodzianką. Charakterystyczne felgi, ostrzej wystylizowane krańce nadwozia czy wnętrze przyprawione sportową nut, widzieliśmy już na wcześniejszych fotografiach. Teraz zdjęć jest więcej, a wraz z nimi także szczegóły techniczne.

Koreańczycy zadbali o to, by G80 Sport nie tylko wyglądał, ale i jeździł lepiej niż standardowe odmiany. Klienci mogą więc spodziewać się kilku modyfikacji układu jezdnego. Jedną z nich jest standardowy system skrętnych kół tylnej osi, poprawiający zwrotność przy niskich i stabilność przy wysokich prędkościach.

Same nastawy zawieszenia są też nieco sztywniejsze, w trybach jazdy do wyboru pojawiła się opcja Sport+ poprawiająca reakcję na gaz i zmieniająca pracę układu kierowniczego. Na pokładzie znajdziemy też system Active Sound Design (ASD) - to zgrabne określenie na sztuczne podbicie dźwięku silnika przy pomocy pokładowych głośników.

Genesis G80 Sport (2021)
Genesis G80 Sport (2021)© mat. prasowe / Genesis

Co zaskakujące, same silniki pozostaną bez zmian. Nie ma co liczyć na spektakularne wzrosty mocy. Jest tylko seria w postaci 2,5- oraz 3,5-litrowego benzyniaka, a także 2,2-litrowego diesla. Pierwsza jednostka generuje 300 KM mocy, druga 375, a diesel skromne 207 KM. W każdym przypadku standardem jest 8-stopniowy automat przekazujący napęd na tylne koła.

G80 w odmianie Sport w pierwszej kolejności trafi do rodzimej Korei, a później na rynek USA. Czy kiedyś kupimy go także w Europie? Na razie trudno powiedzieć, choć faktem jest, że koreańska marka znów jest obecna na niektórych rynkach Starego Kontynentu.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/22]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)