Najgorszy zakręt w Polsce. Co 3 dni jest tam wypadek, ale resort nie widzi problemu

Najgorszy zakręt w Polsce. Co 3 dni jest tam wypadek, ale resort nie widzi problemu

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © fot. GDDKiA
Filip Buliński
21.06.2021 11:43, aktualizacja: 14.03.2023 16:07

"Zakręt śmierci" na drodze S1 w Bielsku-Białej znany jest przede wszystkim z dużej częstotliwości wypadków - dochodzi do nich średnio co 3 dni. Ostatnio złożono interpelację o poprawę bezpieczeństwa na wspomnianym odcinku. Tłumaczenie resortu infrastruktury nie wszystkim się spodoba.

Co jakiś czas możemy usłyszeć o kolejnym wypadku, który miał miejsce na tzw. "zakręcie śmierci". Nieszczęsny odcinek drogi znajduje się na drodze ekspresowej S1 na wysokości Bielska-Białej i skręca pod kątem ponad 90 stopni. Wystarczy wspomnieć, że rocznie dochodzi tam do ponad 100 zdarzeń drogowych, zarówno z udziałem motocykli, samochodów osobowych, jak i ciężarówek.

Ostatnio interpelację w tej sprawie złożyła posłanka Małgorzata Pępek z Koalicji Obywatelskiej. Zadała ona Ministerstwu Infrastruktury pytanie, czy planowane są działania mające poprawić bezpieczeństwo kierowców na tym odcinku, jak postawienie dodatkowego oznakowania czy pokrycie nawierzchni specjalną powłoką antypoślizgową.

Okazuje się jednak, że resort problemu nie widzi i tłumaczy taki przebieg drogi. W odpowiedzi na interpelację sekretarz stanu Ministerstwa Infrastruktury Rafał Weber zaznaczył, że w przyszłości wspomniany zakręt będzie wchodził w skład węzła dróg S1 i S52. Wspomniał on także, że zakręt jest nie tylko oznaczony znakiem A-30 "inne niebezpieczeństwo", ale obowiązuje tam także ograniczenie prędkości do 60 km/h.

Ewentualne zwężenie także nie wchodzi w grę. Natężenie ruchu wynosi tam blisko 24,5 tys. pojazdów na dobę, a puszczenie ruchu jednym pasem spowodowałoby duże utrudnienia.

Minister zaznacza, że gdyby stosowano się do ograniczeń, nie dochodziłoby do zdarzeń, a winę za wypadki ponoszą tylko i wyłącznie kierowcy, którzy świadomie łamią prawo. Jeśli więc kierowcy nie dostosują się do przepisów, zakręt może pozbyć się swojego przydomku dopiero w IV kwartale 2023 r. Właśnie wtedy planowane jest ukończenie odcinka III Danowice – Suchy Potok, który będzie stanowił przedłużenie trasy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)