Przewoził na pace vana auto. Słowaccy policjanci nie wierzą własnym oczom

Przewoził na pace vana auto. Słowaccy policjanci nie wierzą własnym oczom

Jedynym zabezpieczeniem była linka pomiędzy drzwiami.
Jedynym zabezpieczeniem była linka pomiędzy drzwiami.
Źródło zdjęć: © fot. Polícia Slovenskej republiky
Mateusz Lubczański
19.06.2021 15:35, aktualizacja: 14.03.2023 16:08

Wydaje się, że takie zdjęcia to fotomontaż, ale w tym wypadku jest to jak najprawdziwsza sytuacja. Słowacka policja poszukuje kierowcy, który przewoził na pace vana auto osobowe.

Przeładowane vany nie dziwią nikogo, ale w tym wypadku zaskakujący jest ładunek. Jeden ze słowackich kierowców zaobserwował nietypowe auto. Jechało z otwartymi drzwiami, a z paki wystawał kolejny samochód, tym razem osobowy. Tylne drzwi vana miały być jedynie spięte linką, co w teorii miało uniemożliwić wysunięcie się ładunku na drogę.

Trzeba przyznać, że to dość odważny sposób na transport nadwozia auta, które już raczej nie nadaje się do niczego. Być może zostało wcześniej skradzione i "wyczyszczone" z części zamiennych.

Samochód był widziany w okolicy wsi Turcianska Stiavnicka w północnej Słowacji. "Zdjęcia przekazaliśmy kolegom z żylińskiej policji, którzy dalej będą radzić sobie z tym transportem" – poinformowali funkcjonariusze.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)