Gdy Superfast to za mało - Ferrari 812 Competizione debiutuje w dwóch wersjach nadwozia

Gdy Superfast to za mało - Ferrari 812 Competizione debiutuje w dwóch wersjach nadwozia

Oba wyglądają świetnie, ale to Aperta wydaje się ciekawszą opcją.
Oba wyglądają świetnie, ale to Aperta wydaje się ciekawszą opcją.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Ferrari
Aleksander Ruciński
05.05.2021 13:23, aktualizacja: 14.03.2023 16:33

Ci, którzy myśleli, że Ferrari wycisnęło już wszystko co możliwe z modelu 812, bardzo się mylili. Oto topowa wersja Competizione dla najbardziej wymagających klientów. Mocniejsza, szybsza i bardziej brutalna, a do tego dostępna także w wersji bez dachu.

Ferrari 812 Competizione to propozycja skierowana do klientów, dla których Superfast nie jest wystarczająco super, a przy okazji jedno z najbardziej ekstremalnych Gran Turismo w historii tej marki. Oczywiście pierwsze skrzypce gra tu umieszczone pod długą maską, wolnossące V12.

To dobrze znana 6,5-litrówka, która w tym wydaniu została poddana kilku modyfikacjom mającym na celu zwiększenie mocy i przesunięcie czerwonego pola w naprawdę wysokie rewiry. Wściekle ryczący silnik kręci się do 9500 obr./min., generując maksymalnie 830 KM mocy i 695 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Takie parametry pozwalają osiągać pierwszą setkę w zaledwie 2,85 sekundy, 200 km/h w 7,7 sekundy i rozpędzać się do ponad 355 km/h. A wszystko za sprawą zupełnie odchudzonego układu korbowo-tłokowego opartego na tytanowych podzespołach i przeprojektowanego dolotu. Całość współpracuje z tą samą co w Superfast, 7-biegową skrzynią dwusprzęgłową, choć wyposażoną w nowe, szybsze oprogramowanie.

Ferrari 812 Competizione (2021)
Ferrari 812 Competizione (2021)© mat. prasowe / Ferrari

Wersja Competizione jest o 38 kg lżejsza - głównie za sprawą jeszcze szerszego zastosowania włókna węglowego, z którego stworzone są nawet felgi. Włosi popracowali także nad aerodynamiką, szczególnie w obrębie układu hamulcowego, który w tym wariancie potrzebuje jeszcze lepszego chłodzenia. Docisk też się zwiększył - aż o 30 proc. w stosunku do Superfast, co w połączeniu z systemem 4 skrętnych kół powinno owocować świetnym prowadzeniem.

Ferrari 812 Competizione (2021)
Ferrari 812 Competizione (2021)© mat. prasowe / Ferrari

Wprawne oko zauważy zresztą większe tylne skrzydło i całkowicie zmieniony dyfuzor, w którym zabrakło już miejsca na podwójne końcówki wydechu. Zamiast nich są pojedyncze o dość osobliwym kształcie. Bez większych zmian obyło się natomiast wnętrze - wciąż względnie komfortowe jak na tak ekstremalną maszynę.

Co warte odnotowania, Ferrari przygotowało dwie wersje nadwozia. Otwarta Aperta wydaje się bardziej spektakularna głównie z uwagi na lepsze wrażenia akustyczne. Jest też droższa - wstępnie mowa o około 575 tys. euro, podczas gdy coupe to wydatek w wysokości 500 tys. euro. Oczywiście wszystkie egzemplarze zostały już sprzedane.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/15]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)