Wielkanoc 2021. Policja skupi się na przestrzeganiu obostrzeń, ale kierowcy muszą uważać

Tegoroczna akcja policji "Wielkanoc 2021” skupi się głównie na obostrzeniach – tak przynajmniej wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie Policji, gdzie informacje dotyczące ruchu drogowego wyglądają na drugorzędne. Choć warto pamiętać, że mniejszy ruch niekoniecznie musi oznaczać większe bezpieczeństwo na drogach.

Policja apeluje, by Wielkanoc spędzić w domu i by święta nie stały się pretekstem do zaniechania przestrzegania zasad bezpieczeństwa. "Spędźmy je w miejscu zamieszkania, wyłącznie w gronie domowników - w ten sposób zagwarantujemy sobie i swoim bliskim, że nie narazimy ich na utratę zdrowia i życia. Pamiętajmy, że krótka radość ze spotkania z rodziną może zamienić się w dramat choroby. Wirus nie ma przerwy świątecznej!" - apelują funkcjonariusze.

W programie "Newsroom" WP rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka podkreślił: - Nie walczymy z ludźmi, walczymy z pandemią.

Wiele osób uda się w podróż do rodziny. Policjanci przestrzegają, że "mniejszy ruch na drogach nie gwarantuje bezpieczeństwa. Wciąż nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych". I na tym m.in. skupią się funkcjonariusze drogówki w czasie akcji "Wielkanoc 2021".

Będą bacznie przyglądać się kierowcom, nierzadko przez wizjery mierników prędkości. Nie będzie taryfy ulgowej dla nietrzeźwych i agresywnych na drodze. Tym, którzy wyjeżdżają na święta, przypominam, że to właśnie 2 kwietnia przypada tzw. Dzień Grzeczności za Kierownicą.

• Z badań przeprowadzonych przez Instytut Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80 proc. kierowców deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu zdarza im się obserwować agresywne zachowania na drogach tj. oślepianie światłami, niebezpieczne zmiany pasa ruchu lub wyprzedzanie, zajeżdżanie drogi, jazdę na zderzaku, nadużywanie klaksonu, ruszanie z piskiem opon, krzyki, obelgi itp - mówi Mikołaj Krupiński z ITS. - Jednocześnie tylko niewiele ponad 30 proc. badanych przyznaje, że im samym zdarzają się takie reakcje - dodaje.

Warto przypomnieć o bezpiecznym podróżowaniu z dziećmi. Rodzice, tak samo jak i policjanci, nie powinni pobłażać swoim pociechom przewożonym w fotelikach. Odpinanie, przesuwanie czy skręcanie pasa może być dla nich zabawą, ale śmiertelnie niebezpieczną.

Jeśli wozicie foteliki na stałe w samochodzie, przed podróżą sprawdźcie, czy nadal pozostają prawidłowo zapięte, a także, jak pas przebiega po ciele dziecka.

Przypominam, że w urządzeniach dla większych dzieci ważna jest regulacja wysokości zagłówka. Przed podróżą warto zdjąć dzieciom kurtki, które są dużą przeszkodą w działaniu pasów bezpieczeństwa.

Kontroli drogowych można spodziewać się na głównych ciągach komunikacyjnych i w miejscach, gdzie często dochodzi do wypadków. Funkcjonariusze będą bacznie przyglądać się prędkości kierowców samochodów, ale też zwrócą uwagę na motocyklistów, którzy z uwagi na dobrą pogodę masowo wyjeżdżają na drogi.

Jest też apel o ostrożność względem rowerzystów, których praktycznie nic nie chroni. Piesi powinni z kolei pamiętać o odblaskach po zmierzchu. Ja przypominam o zasadzie, że pieszy, poruszając się drogą publiczną, ma obowiązek korzystania z pobocza.