TestyBMWBMW 540d - mam nadzieję, że szybko nie zniknie

BMW 540d - mam nadzieję, że szybko nie zniknie

Mateusz Żuchowicz
26.01.2021 12:56, aktualizacja: 30.09.2022 21:14

Nowa generacja modelu zawsze niesie ze sobą sporo korzyści, bo auto zyskuje nowocześniejszy wygląd, ciekawe technologie i nowe rozwiązania. Czasem jednak bywa tak, że kolejnej generacji po prostu się obawiamy. Ja tak mam z BMW Serii 5.

Wszystko dlatego, że to jeden z ostatnich modeli tej marki, który jeszcze nie otrzymał atrapy wyglądającej jak zęby bobra z nowej Serii 4 czy jak nos świni w X7 lub Serii 7. Oczywiście w BMW 5 ten grill również nie jest mały, bo z generacji na generację ciągle rósł, natomiast w tym modelu nie rzuca się on tak bardzo w oczy. Moim zdaniem ten samochód wygląda świetnie, zwłaszcza po tym liftingu.

Obawiam się jednak kolejnej podwyżki cen. Testowany przeze mnie egzemplarz naprawdę prezentuje się świetnie. Być może to kwestia tej konfiguracji, ale całość robi ogromne wrażenie. A to wszystko za jedyne 181 860 zł! Jesteście zainteresowani? W sumie istna okazja! Jest tylko jeden haczyk. A mianowicie do tej kwoty musicie tylko doliczyć koszt samochodu, czyli 304 700 zł. Kwota, którą wam wcześniej podałem, to cena samych dodatków. Jak dodacie jedno do drugiego, to wyjdzie wam, że na taki egzemplarz musicie wyłożyć około pół miliona złotych. To dużo, a pamiętajmy, że ceny zwykle z każdą kolejną generacją rosną, a nie spadają.

Testowana Seria 5 to po prostu świetny samochód, który w odmianie 540d jest nie tylko bardzo żwawy, bo 340 KM oraz 700 Nm zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w 4,6 s, ale także ekonomiczny. Nie można również odmówić komfortu podróżowania oraz precyzji prowadzenia, a do tego na jego pokładzie znajduje się mnóstwo systemów, które sprawiają, że Seria 5 jest zalążkiem samochodu autonomicznego. Ale czy na pewno jest aż tak kolorowo i na wszystkim można polegać? Zapraszam do obejrzenia filmu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)