Domorosły drifter zniszczył boisko. Klub apeluje do sprawcy

Domorosły drifter zniszczył boisko. Klub apeluje do sprawcy

Chwila zabawy zaowocowała wielotysięcznymi stratami.
Chwila zabawy zaowocowała wielotysięcznymi stratami.
Źródło zdjęć: © fot. Klub Piłkarski Urzecze Gassy
Aleksander Ruciński
11.01.2021 09:09, aktualizacja: 16.03.2023 14:59

Murawa boiska klubu piłkarskiego Urzecze Gassy została uszkodzona przez kierowcę, który postanowił potrenować jazdę bokiem. Straty wyceniono na kilka tysięcy złotych. Niestety podobne akty wandalizmu nie są rzadkością.

Wraz z pierwszym śniegiem na ulice wyjeżdżają nie tylko pługi i piaskarki, ale i amatorscy drifterzy. Najczęściej spotkacie ich na przysklepowych parkingach i wybetonowanych placach. Niestety są i tacy, którzy wybierają... boiska, powodując wielotysięczne straty.

"Zwracamy się z prośbą o kontakt osoby, która zniszczyła boisko w Gassach driftując podczas opadów śniegu. Liczymy również na to, że Państwo we własnym otoczeniu będziecie tępić takie zachowania jak niszczenie cudzego mienia." - możemy przeczytać na facebookowym fanpage'u klubu.

Przedstawiciele klubu apelują do sprawcy, by ten przyznał się do winy i uniknął konsekwencji prawnych. Namierzenie "driftera" nie powinno być trudne: "Znamy markę auta, numery rejestracyjne, model opon jakie auto posiadało. [..] mamy również świadków tego zajścia."

Chwila zabawy może więc zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Niestety opisywany przykład nie jest jedynym. W przeszłości pisaliśmy już o przypadkach, w których sprawcy ponieśli surowe kary. Czy podobnie będzie w tym przypadku? Wiele zależy od głównego bohatera. Na jego miejscu już szykowałbym grabie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)