KITT Davida Hasselhoffa na sprzedaż. Nowemu właścicielowi pojazd dostarczy sam aktor

KITT Davida Hasselhoffa na sprzedaż. Nowemu właścicielowi pojazd dostarczy sam aktor

Na aukcjach poza gadżetami od aktora, znalazł się osobisty pontiac firebird
Na aukcjach poza gadżetami od aktora, znalazł się osobisty pontiac firebird
Źródło zdjęć: © fot. Scott Dudelson/Getty Images
Filip Buliński
05.01.2021 08:58, aktualizacja: 16.03.2023 15:02

Kto oglądając "Nieustraszonego", nie chciał choć raz zasiąść za sterami futurystycznego pontiaca firebirda? Jest okazja robić to do końca życia, bo w ramach "Hoff Auction" na sprzedaż został wystawiony osobisty K.I.T.T.-a Davida Hasselhoffa. Walka o auto będzie zacięta.

Nie wiem jak wam, ale mi wystarczy krótki rzut oka na czarnego firebirda i już w głowie słyszę tę charakterystyczną muzyczkę z czołówki. Po zakupie takiego auta, żeby lepiej wczuć się w klimat, aż zamontowałbym w garażu system, który odtwarzałby ten dźwięk automatycznie każdorazowo przy otwarciu drzwi i zapaleniu światła. Ale dosyć marzeń, czas na konkrety.

David Hasselhoff postanowił za pośrednictwem strony liveauctioneers.com wystawić na sprzedaż najróżniejsze eksponaty, w tym m.in. scenariusz "Słonecznego Patrolu" z autografem, kurtkę, w której występował w "Nieustraszonym", czy nawet kolację w jego towarzystwie. Najważniejszy jednak dla nas jest fakt, że wśród ofert znalazł się także czarny pontiac firebird, bardziej rozpoznawalny jako serialowy K.I.T.T.

Opis auta jest niestety dosyć skąpy, ale możemy się z niego dowiedzieć, że pojazd jest w pełni funkcjonalny. Chociaż raczej nie ma co liczyć na działania miotacza ognia, wyrzutni rakiet czy trybu pozwalającego rozpędzić się do 300 mil/h, jak w serialu, ale jest szansa, że kilka nieco mniej efektownych akcesoriów może zając nas na kilka godzin.

Oczywiście na desce złożony jest podpis samego aktora, ale to nie wszystko. Został postawiony warunek, że jeśli cena przekroczy o 25 proc. przewidywaną kwotę, szczęśliwemu nabywcy samochód dostarczy sam David Hasselhoff. Wygląda na to, że jest to już pewne, ponieważ spodziewano się kwoty 175-300 tys. USD (ok. 649 tys. – 1,11 mln zł), a oferta w licytacji w chwili pisania tekstu wynosi aż 975 tys. USD (ok. 3,62 mln zł)!

Do tej pory złożono łącznie 16 ofert, a aukcja kończy się dopiero 23 stycznia. Jest więc wysoce prawdopodobne, że do tego czasu cena przekroczy magiczny 1 mln USD. Kto chętny?

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)