Porsche odrestaurowało pierwsze 911 Targa S. Auto nie miało lekkiego życia

Porsche odrestaurowało pierwsze 911 Targa S. Auto nie miało lekkiego życia

W kwestii matowych lakierów, Porsche wyprzedzało swoją epokę.
W kwestii matowych lakierów, Porsche wyprzedzało swoją epokę.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
10.12.2020 13:56, aktualizacja: 16.03.2023 15:17

Pierwszy seryjnie wyprodukowany egzemplarz modelu 911 Targa S, po latach stania w półotwartym garażu, był w opłakanym stanie. Porsche przywróciło go do świetności, bazując wyłącznie na oryginalnych częściach. Nie było łatwo, ale teraz auto jest jak nowe.

Porsche jest jedną z tych marek, które wyjątkowo dbają o swoje dziedzictwo, czego najlepszy dowód stanowi oddział Porsche Classic Factory Restoration, powołany do życia tylko po to, by ratować wyjątkowe egzemplarze od zapomnienia. Jedno z takich aut niedawno trafiło w ręce specjalistów i zostało przywrócone do fabrycznego stanu.

Opisywany egzemplarz pochodzi z 1967 roku. To pierwsza produkcyjna sztuka wydania 911 Targa S. Owszem, Targi powstawały już wcześniej, ale nie były parowane z 2-litrowym silnikiem, krótkim rozstawem osi i miękką, tylną szybą zamiast szklanego odpowiednika - właśnie te cechy zdradzają, że mamy do czynienia z wczesną S-ką.

Powstało tylko 925 sztuk w takiej konfiguracji, a opisywana trafiła do dealera w Dortmundzie jako pierwsza dokładnie 24 stycznia 1967 roku, gdzie przypadła jej rola auta demonstracyjnego. W 1969 roku samochód został odkupiony przez klienta z USA. Nie wiedzieć czemu, 8 lat później porsche zostało porzucone w garażu, w którym spędziło kolejne 4 dekady.

Obraz
© mat. prasowe

O istnieniu auta przypomniano sobie dopiero w 2016 roku. Gdy Porsche zorientowało się, że to egzemplarz numer 1, postanowiło go odbudować. Pracy było sporo - nadwozie mocno skorodowało, a wnętrze zostało zniszczone przez gryzonie. Po 3 latach prac udało się jednak doprowadzić samochód do fabrycznego stanu, dzięki czemu cieszy oko niemal jak w dniu swojej premiery.

Obecny właściciel otrzymał certyfikat autentyczności Porsche, co dodatkowo nadaje pojazdowi wartości kolekcjonerskiej. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych latach los będzie dla tego egzemplarza bardziej łaskawy niż w przeszłości.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)