Lexus bliski premiery nowego auta elektrycznego. Innowacyjny napęd Direct4 już gotowy

Lexus bliski premiery nowego auta elektrycznego. Innowacyjny napęd Direct4 już gotowy

Prototypy Lexusa z napędem Direct4 wraz z głównym inżynierem Takashi Watanabe (fot. Lexus)
Prototypy Lexusa z napędem Direct4 wraz z głównym inżynierem Takashi Watanabe (fot. Lexus)
Mateusz Żuchowski
07.12.2020 08:11, aktualizacja: 13.03.2023 10:23

Prace nad przełomowym, elektrycznym modelem Lexusa są już na zaawansowanym stadium. Znamy już pierwsze szczegóły dotyczące jego napędu i wyglądu. Przedstawiciele marki twierdzą, że napęd ten dał im bezprecedensowe możliwości, które skrzętnie wykorzystali z pomocą nowego rozwiązania o nazwie Direct4.

Już wkrótce Lexus ogłosi polski cennik swojego pierwszego auta elektrycznego. Model UX 300e jest jednak tylko pochodną dobrze znanego, małego crossovera marki, o stosunkowo ograniczonych parametrach (moc 204 KM, zasięg 360 km).

Japońska marka pracuje również nad pierwszym modelem zbudowanym od podstaw jako elektryczny. Wsparcie na nowej architekturze ma według twórców przynieść znacznie więcej możliwości. Jedną z nich jest według twórców większa wolność przy projektowaniu nadwozia, w którym części układu napędowego można upakować w bardziej wydajny sposób. Wyeliminowana zostaje również potrzeba dużej kratownicy z przodu auta, która akurat była znakiem rozpoznawczym dotychczasowych modeli marki.

Jak taki model miałby wyglądać, zdradził już w zeszłym roku koncepcyjny model LF30. Jego nazwa sugeruje jednak, że jest to odleglejsza wizja przyszłości Lexusa, w perspektywie roku 2030. Póki co bliższy produkcji model został pokazany wyłącznie w formie tajemniczego teasera.

Teaser zapowiadający nowy, elektryczny model Lexusa (fot. Lexus)
Teaser zapowiadający nowy, elektryczny model Lexusa (fot. Lexus)

Inżynierowie marki zdradzili też już sposób, w jaki model ten będzie napędzany. Sercem elektrycznego układu będzie nowy system Direct4. Jak wskazuje nazwa, rozkłada on napęd pomiędzy wszystkie cztery koła. Robi to z pomocą "e-osi", jak to określa producent, czyli elektrycznych silników zainstalowanych bezpośrednio na każdej z osi.

Lexus wskazuje, że rozwiązanie to pozwala mu precyzyjnie i aktywnie sterować stopniem energii (i procesu odwrotnego, czyli jej odzyskiwania) indywidualnie dla każdego z kół. Konstruktorzy twierdzą, że przyniosło to świetne efekty tak jeśli chodzi o stabilność i pewność prowadzenia, jak i dynamikę oraz skuteczność jazdy w zakrętach.

Napęd jest testowany na istniejących modelach marki (fot. Lexus)
Napęd jest testowany na istniejących modelach marki (fot. Lexus)

O tym, jak Direct4 sprawuje się w praktyce, przyjdzie nam poczekać do premiery zapowiadanego modelu. Zostanie on pokazany jeszcze w formie prototypu w pierwszym kwartale 2021 roku. Co ciekawe, ten sam osprzęt ma być wykorzystywany również w modelach hybrydowych na tych osiach, które są zasilane napędem elektrycznym w układzie E-Four.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)