Rosyjscy influencerzy i mercedesy nie idą w parze. Youtuber spalił model AMG GT 4-door

Rosyjscy influencerzy i mercedesy nie idą w parze. Youtuber spalił model AMG GT 4‑door

Mercedes-AMG GT 4-door spalony przez rosyjskiego youtubera (fot. ЛИТВИН/Youtube)
Mercedes-AMG GT 4-door spalony przez rosyjskiego youtubera (fot. ЛИТВИН/Youtube)
Mateusz Żuchowski
26.10.2020 09:55, aktualizacja: 16.03.2023 15:49

Pewien człowiek stwierdził, że jego całkiem nowy i ekskluzywny Mercedes-AMG GT 4-door to zwykła "razwalucha". Jako że tym człowiekiem jest vloger i jest on z Rosji, nie poprzestał na zrobieniu filmu, w którym wylewa żale. Nagrał taki, w którym pali on swoje auto.

Co jest nie tak z mercedesami młodych rosyjskich youtuberów? Nie dalej jak w zeszłym roku niejaki Igor Moroz z tego kraju już tak nie mógł znieść swojego mercedesa-AMG G63, że wciągnął go helikopterem na wysokość 300 metrów i zrzucił na ziemię, by go doszczętnie rozbić. Krewki Rosjanin twierdził w filmie, że zakupiony za równowartość około miliona złotych samochód ciągle się psuł i nie dało się z niego normalnie korzystać. Więc równie dobrze można go rozbić w efektowny sposób.

Efektu pozazdrościł mu chyba Michaił Litwin. To kolejny popularny młody Rosjanin, który może pochwalić się 4,9 miliona subskrybentów na YouTubie. W wyniku tej popularności Michał mógł pozwolić sobie na zakup kolejnego drogiego modelu Mercedesa – AMG GT 4-door 63S w, jak widać na filmie, całkiem bogatej specyfikacji. Wartość takiego egzemplarza również może dobijać do miliona złotych.

ГОРИ ГОРИ ЯСНО !

Zakup samochodu miał się okazać dla Rosjanina nie spełnieniem marzeń, a sporym problemem. Twierdzi on, że nowe auto już pięć razy wysyłał do ASO Mercedesa, ale ten zawsze szukał jakichś wymówek i nigdy nie rozwiązał problemu. Teraz już serwis nie będzie miał szansy na poprawę, bo youtuber w swoim najnowszym filmie pokazał, jak oblewa auto benzyną i podpala je podczas robienia grilla. W wielkim finale tego przyszłego klasyka rosyjskiego YouTuba próbuje odjechać ze sceny zaporożcem.

Ciekawe, czy Igor Moroz pracuje nad swoją odpowiedzią. Panom można zazdrościć możliwości pozbycia się problemu w taki sposób, ale warto mieć na uwadze, że nie wszystko to, co pokazują rosyjscy youtuberzy, musi być prawdą. Po nagraniu ze spadającym G63 padły wobec Igora Moroza zarzuty, że cała akcja była tylko pretekstem do zwiększenia popularności jego kanału. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować też informacji, jaka była historia eksploatacji modelu 4-door przez Michaiła Litwina.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)