Test: BMW X5 M Competition - SUV z 625-konnym silnikiem. Komu to potrzebne?
625-konny silnik z BMW M5 trafił do SUV-a BMW X5. Wersja M Competition to najbardziej dopasiona i najdroższa, a zarazem najszybsza w historii modelu. Tylko pozostaje pytanie: po co to komu? Odpowiedź może być zaskakująca.
Mamy tu do czynienia ze zdecydowanym przerostem mocy nad potrzebami, ale BMW X5 M jest zupełnie innym samochodem niż BMW M5. I nie, nie zgadzam się z tezą, że lepsze byłoby M5 Touring. Gdyby było lepsze, to by powstało. Natomiast klienci chcą SUV-a, wygodnego i przestronnego, a jest też grupa, która chce mieć wszystko i do tego więcej niż inni. To oferuje właśnie ten model.
Pomimo jego rewelacyjnych osiągów i niesamowitego prowadzenia, auto jest nad wyraz cywilizowane. Pomimo pewnych wspólnych cech i podzespołów, to zupełnie inny samochód niż M5. Które jest ostre i potrafi złamać kark. X5 M jest łagodne, choć osiągi to ten sam poziom. Jest komfortowe, co szczególnie można odczuć, gdy dynamicznie jedzie się nierównymi drogami. Jest ponadto nad wyraz uniwersalne. Jeszcze bardziej niż M5.
Ten artykuł ma 10 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze