Baja Poland 2020 otworzy we wrześniu Puchar Świata w rajdach terenowych

Po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa i odwołaniu wielu ważnych wydarzeń z motorsportu, powoli wszystko wraca, choć w zupełnie innej formie. Na polskim podwórku już 6 sierpnia rusza cykl rajdowych mistrzostw Polski, a w pierwszy weekend września nastąpi inauguracja Pucharu Świata FIA.

Wysoka Grzęda Baja Poland 2020 będzie pierwszą tegoroczną rundą Pucharu Świata FIA w rajdach typu baja, czyli cyklu zawodów cross country rozgrywanych na dystansie przynajmniej 350 km. Startuje 4 września i potrwa cały weekend, a bazą imprezy jest Szczecin.

W kalendarzu jest jeszcze zaplanowana na listopad Baja Portalegre oraz Dubai International Baja, która czeka na wyznaczenie terminu. Polski rajd rozgrywany w dużej części na poligonie drawskim jest w tym roku o tyle ważny, że dla wielu światowej klasy zawodników będzie stanowił już część programu przygotowań do przyszłorocznego Dakaru.

Zresztą już nie raz gościliśmy prawdziwych asów rajdów terenowych. Startowali tu m.in. Stephane Peterhansel, Nasser Al-Attiyah, Bernhard ten Brinke, Władimir Wasiljew, Orlando Terranova. Na Baja Poland 2019 pojawił się nawet Fernando Alonso, ale nie startował w zawodach, lecz trenował na trasach po ich rozegraniu, przygotowując się do Dakaru. Organizatorzy w tym roku też liczą na mocną obsadę.

"Otrzymujemy liczne pytania dotyczące rajdu od zawodników z całego świata, co bardzo nas cieszy. Większość zespołów nadal chce się ścigać i planuje wystartować w Wysoka Grzęda Baja Poland. Tegoroczny sezon mocno się skurczył, co może spowodować, że lista zgłoszeń nas zaskoczy. Mamy już potwierdzone pierwsze mocne załogi" - czytamy w komunikacie prasowym.

Wszystkich zawodników startujących w Wysoka Grzęda Baja Poland poznamy 28 sierpnia, gdy zostaną opublikowane listy zgłoszeń do rajdu.

Ponad 444 km tras podzielonych na 7 odcinków specjalnych przygotowali organizatorzy w tegorocznej edycji. Zawodnicy wraz z dojazdówkami pokonają łącznie dystans ponad 817 km w trzy dni. Największe wyzwanie to drawski poligon, gdzie kierowcy i piloci, a także motocykliści i quadowcy zmierzą się na trasie liczącej 190 km. Możliwości ułożenia odcinków specjalnych jest bez liku, bo to największy tego typu obiekt w Europie - ma 40 tys. hektara powierzchni.

Można się spodziewać ogromnej różnorodności nawierzchni, mieszanki szybkich prostych, jak i nawigacyjnych wyzwań. Jazdy w pyle na otwartym terenie, a także zdradliwe miejsca w lesie - to próba, którą przetrwają najwytrwalsi i najszybsi zarazem.

6 zwycięstw w 11 edycjach to dorobek Krzysztofa Hołowczyca, który jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii tego rajdu. Triumfował tu za kierownicą różnych samochodów i nie wiadomo, czym pojedzie w tegorocznej edycji.

Wysoka Grzęda Baja Poland to jedyna okazja w roku, by podziwiać pojazdy takie, jak startują w kultowym Rajdu Dakar. Nie tylko klasyczne terenowe - zarówno prototypy jak i tzw. produkcyjne - lecz także mocarne ciężarówki. Kolosy o masie powyżej 3,5 tony są podobne do swoich cywilnych odpowiedników, ale imponują tempem, w jakim pokonują bezdroża, a swoim rykiem zagłuszają inne pojazdy.

Wysoka Grzęda to główny sponsor zawodów i jednocześnie firma zajmująca się hodowlą kur oraz produkcją jaj. Dlatego pełna nazwa Baja Poland jest poprzedzona nazwą tej firmy.