Sportowa tradycja zobowiązuje – jak jest widoczna w modelach RS z gamy Škody?

Sportowa tradycja zobowiązuje – jak jest widoczna w modelach RS z gamy Škody?

Kamil Kobeszko
21 lipca 2020

Historia marki Škoda i sportowej rywalizacji wzajemnie się przeplata. Już jedne z pierwszych pojazdów tej, jeszcze wtedy "wytwórni" – czyli motocykle, startowały w zawodach na przełomie XIX i XX wieku. Później samochody spod znaku skrzydlatej strzały wielokrotnie gościły na odcinkach specjalnych rajdów na całym świecie. To inspirowało rozwój myśli technicznej, która trafia do pojazdów dostępnych w salonach i wpływa na konstrukcje obecnych modeli RS.

Fabia i Octavia to modele, które w XXI wieku często obserwowaliśmy na rajdowych trasach. Tuż przed nowym tysiącleciem, marka, zachęcona historycznymi sukcesami modeli 1000 MB Rally, 130 RS, czy występami Škody Felicii Kit Car w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata, zaprezentowała Octavię WRC. Auto, które startowało w najmocniejszej klasie, jaka była wtedy dopuszczona do zawodów, wyposażono w 300-konny silnik 2,0 Turbo, który rozwijał 600 Nm momentu obrotowego, przenoszonego na koła przy pomocy stałego napędu 4x4.

Starty w światowych rozgrywkach w najmocniejszej klasie to nobilitacja, dlatego za kierownicą znaleźli się doświadczeni kierowcy m.in. Armin Schwarz, Bruno Thiry czy Roman Kresta. Octavia WRC startowała przez 5 sezonów, a jej największym sukcesem było 3 miejsce na najtrudniejszym i najbardziej wymagającym dla kierowców i maszyn Rajdzie Safari. Zmagania na pustyni udowodniły odporność konstrukcji na najtrudniejsze warunki jazdy – saharyjski pył i ekstremalnie wysokie temperatury.

Škoda 130 RS w akcji!
Škoda 130 RS w akcji!© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Podczas sezonów startów Octavii najmocniejsze rajdówki bardzo się zmieniły – auta stały się mniejsze i zwinniejsze, co pomogło im w dopasowaniu się do krętych odcinków specjalnych. Dlatego naturalnym następcą była Fabia. Początkowo, w sezonie 2005, była to wersja WRC, przygotowana na bazie pierwszej generacji modelu. Za jej kierownicą zasiadł także legendarny Colin McRae.

W późniejszych sezonach marka skoncentrowała się na startach w klasie S2000. Tak powstał jeden z najbardziej utytułowanych samochodów w jej historii – Škoda Fabia S2000, która zapewniła swoim kierowcom wiele rajdowych zwycięstw i tytułów. Na rajdowej trasie ujrzeliśmy ją po raz pierwszy w otwierającym sezon 2009 rajdzie Monte Carlo. Dwulitrowa jednostka napędowa zapewniała 260 KM, a stały napęd na cztery koła pomagał w rajdach o szutrowej lub śnieżnej nawierzchni.

Fabia S2000 na szutrowym odcinku specjalnym
Fabia S2000 na szutrowym odcinku specjalnym© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Naturalnym spadkobiercą sportowej legendy S2000 była rajdówka zbudowana na platformie Fabii trzeciej generacji. Auto wystartowało po raz pierwszy w klasyfikacji WRC2 w sezonie 2015. Silnik 1,6 dostarczał 280 KM, co w komplecie z dopracowanym zawieszeniem i napędem na cztery koła pozwoliło wygrać aż 37 eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata w kategorii WRC2 i 18 rund mistrzostw Europy.

W tym modelu triumfowali tak znamienici kierowcy jak Esapekka Lappi, Andreas Mikkelsen, Teemu Suninen czy Kalle Rovanpera.

Gama modeli RS ¬– spadkobiercy rajdowych legend

Sukcesy Fabii w motosporcie przeniesiono na gamę modeli drogowych. Już pierwsza generacja dostępna była w wersji RS, z silnikiem wysokoprężnym o mocy 130 KM. Druga odsłona to najmocniejsza drogowa Fabia w historii – 180 KM osiągane z jednostki 1,4 TSI, co w niewielkim samochodzie oznacza spore emocje.

Fabia RS pierwszej generacji - nadal wygląda elegancko!
Fabia RS pierwszej generacji - nadal wygląda elegancko!© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Octavie startujące w rajdach również doczekały się w swoich gamach wersji nawiązujących do tych sukcesów. Wszystko rozpoczęło się w roku 2000, kiedy zaprezentowano pierwszą Octavię RS – od tamtego czasu każda generacja ma swoją usportowioną odmianę. Najnowsza, dostępna od jesieni 2020, czwarta odsłona, wprowadza gamę RS w świat napędu hybrydowego.

Octavia RS iV to spalinowa jednostka napędowa 1,4 TSI o mocy 150 KM połączona z jednostką elektryczną o mocy 95 KM i sześciobiegową przekładnią automatyczną DSG. Całość rozwija 245 KM, czyli dokładnie tyle, ile w najmocniejszej wersji RS poprzedniczki. Pozwala to na przyspieszenie 0-100 km/h w 7,3 sekundy i uzyskanie prędkości maksymalnej 225 km/h. Nowy model jest jednak hybrydą plug-in, którą można dodatkowo ładować z gniazdka i jeździć przy użyciu samego napędu elektrycznego (zasięg to 60 km, później do dyspozycji pozostaje jednostka spalinowa i wsparcie silnika elektrycznego).

Najnowsza Škoda Octavia RS może być hybrydą Plug-in
Najnowsza Škoda Octavia RS może być hybrydą Plug-in© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Dodatkowa moc z akumulatorów sprzyja dynamicznej jeździe w trybie hybrydowym. Dostarczana jest od razu, co wyostrza reakcje samochodu. Wyższy niż w spalinowych odmianach moment obrotowy (400 Nm) zapewnia lepszą elastyczność i możliwość sprawnego wyprzedzania. To udowadnia, że hybrydowa wersja zasługuje na znaczek RS, a przy tym wpisuje się w zjawisko postępującej elektryfikacji napędów.

Dla tradycjonalistów Škoda szykuje także nową Octavię RS z tradycyjnym, w pełni spalinowym, układem napędowym (zarówno benzynowym jak i wysokoprężnym). Dla osób, które nie chcą czekać w salonach, dostępne są także ostatnie egzemplarze Octavii RS trzeciej generacji, z silnikami 2,0 TSI i 2,0 TDI.

Wnętrze najnowszej Octavii RS
Wnętrze najnowszej Octavii RS© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Jeśli szukamy połączenia sportowych tradycji i nadwozia typu SUV, to w ofercie można znaleźć model Kodiaq RS – najszybszy siedmiomiejscowy SUV na legendarnej trasie północnej pętli Nurburgringu. To odmiana o prawdziwie dwóch twarzach - z jednej strony charakterystyka układu jezdnego i napędu 4x4 szlifowana na wymagającym torze wyścigowym, z drugiej przestronne nadwozie i doskonale pasujący do dalekich podróży mocny silnik wysokoprężny z dwoma turbinami i mocą 240 KM.

Wersje usportowione - Monte Carlo i Sportline

Dziś w salonach do rajdowych sukcesów nawiązuje linia modelowa Monte Carlo – na cześć słynnego rajdu, na którym Fabia S2000 wygrała niejeden odcinek specjalny. Taka specyfikacja oznacza pakiet stylizacyjny, który obejmuje specjalny czerwony lakier, dodatkowe czarne elementy ozdobne z zewnątrz oraz bogate wyposażenie. W środku spotkamy usportowione wnętrze z czerwono-czarną tapicerką i mocno wyprofilowanymi siedzeniami.

Jan Kopecky i Škoda Kamiq Monte Carlo
Jan Kopecky i Škoda Kamiq Monte Carlo© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Całości kompozycji dopełniają liczne sportowe akcenty - czarna podsufitka, wykończenie deski w stylu karbonu, sportowe nakładki na pedały lub skórzana kierownica z czerwonymi przeszyciami. Takie wersje dostępne są w gamie Fabii, Scali oraz dla modelu Kamiq.

Sportowe akcenty oferuje także linia stylizacyjna Sportline, która łączy sportowy styl z luksusem. Dostępna jest w większych modelach (Superb, Karoq i Kodiaq) i charakteryzuje się innym zawieszeniem (w Superbie obniżonym, w Karoqu i Kodiaqu adaptacyjnym) z większymi, czarnymi felgami oraz czarnymi dodatkami uwypuklającymi linie nadwozia (grill, relingi dachowe, lusterka boczne czy tylny dyfuzor). Całości dopełniają przyciemniane szyby.

Obraz
Obraz;

We wnętrzu na podróżnych czekają sportowe przednie fotele z inną tapicerką (skóra z alkantarą lub skóra ekologiczna) oraz sportowa kierownica i pedały. To wszystko okraszono bardzo bogatym wyposażeniem, które udanie komponuje dynamiczny wygląd z wygodą codziennego podróżowania.

Sukcesy rajdowe to część 125-letniej historii – warto je uczcić specjalną ofertą.

Škoda właśnie świętuje swoje 125-lecie, co oznacza promocje także na wersje nawiązujące do sportu. Fabia Monte Carlo jest dostępna ze sporym rabatem – 4000 złotych. Na wyprzedaży możemy znaleźć także Karoqa Sportline, z ceną obniżoną o 10 000 złotych.

Dwie generacje sportowych sedanów Škody
Dwie generacje sportowych sedanów Škody© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Ze względu na promocję na 125-lecie marki, do elementów standardowych wszystkich wersji, w tym Monte Carlo, Sportline i RS możemy dopisać także pakiet Škoda Premium Care, który za 1 zł zwolni kupującego z kosztów przeglądów i zapewni opiekę assistance przez 3 lata i 60 000 km.

Dodatkowo możliwe jest skorzystanie z atrakcyjnych form finansowania. Dla osób nastawionych na leasing do wyboru jest Leasing 101%, w którym po zakończeniu umowy wykupuje się auto za 1% wartości, albo Leasing Niskich Rat, w którym spłaca się jedynie utratę wartości i po zakończeniu umowy oddaje pojazd do dealera.

Wieczorny objazd miasta Superbem Sportline
Wieczorny objazd miasta Superbem Sportline© Fot. Materiały prasowe marki Škoda

Podobnie z kredytem – do wyboru jest Kredyt 0 %, w którym wpłaca się połowę wartości, a reszta rozkładana jest na nieoprocentowane raty lub Kredyt Niskich Rat, gdzie comiesięczne opłaty finansują tylko utratę wartości auta, a na końcu można samochód albo zwrócić albo wykupić, a płatność końcową rozłożyć w razie potrzeby na kolejne raty.

Wybierz to, co najbardziej do Ciebie pasuje

Osoby szukające sportowych wrażeń za kierownicą, już wkrótce będą miały w salonach Škody trudny, ale jednocześnie przyjemny wybór. Z jednej strony gama modeli RS – Octavia trzeciej generacji lub Kodiaq RS. Z drugiej strony wersje Monte Carlo i Sportline, w tym nawiązująca do rajdów Fabia, która w takiej odmianie pozwoli rozbudzić emocje. W salonach czekają także modele Scala i Kamiq w wersjach Monte Carlo oraz Superb, Karoq i Kodiaq w odmianach Sportline.

Jeśli zaś ktoś poszukuje sportowej hybrydy plug-in, to powinien poczekać do jesieni, gdy na polskie drogi wyjedzie Octavia czwartej generacji w wersji RS iV – model przełomowy, który łączy ekologię i ekonomię ze sportowymi wrażeniami z jazdy i przestrzenią dla całej rodziny.

Ważne, że, niezależnie od dokonanego wyboru, będziemy obcować z technologią, która od wielu lat umożliwia zawodnikom odnoszenie sukcesów na trasach odcinków specjalnych – z pewnością pomoże także w codziennych podróżach.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)