Nowy mandat dla przewoźników w taryfikatorze. Jest związany z epidemią

Nowy mandat dla przewoźników w taryfikatorze. Jest związany z epidemią

Przez lata przepis pozostawał niemal martwy. Teraz to się zmieni
Przez lata przepis pozostawał niemal martwy. Teraz to się zmieni
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik
22.05.2020 09:12, aktualizacja: 22.03.2023 11:28

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt zmian w taryfikatorze mandatów. W spisie pojawiło się nowe wykroczenie dla przewoźników. Co ciekawe, zapis czekał na publikację od 2009 roku. Teraz okazał się przydatny.

W Rządowym Centrum Legislacji pojawił się projekt zmian, które mają zostać wprowadzone w Rozporządzeniu w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Wśród nowości jest również pozycja, która dotyczy kierowców i pasażerów. Zgodnie z propozycją naruszenie przez przewoźnika obowiązku utrzymania środka transportu we właściwym stanie sanitarnym będzie karane mandatem w wysokości 100 zł. Na karę mogą więc narazić się osoby świadczące usługi transportu osób – kierowcy autobusów, taksówkarze czy kierowcy pracujący za pośrednictwem platform do kontaktu z klientami.

Jak można przeczytać w uzasadnieniu projektu zmian w taryfikatorze, jest to dostosowanie tego dokumentu do nowelizacji art. 117 Kodeksu wykroczeń. W par. 2 aktu czytamy: "Tej samej karze (grzywny do 1500 zł – przyp. red.) podlega przewoźnik obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków higieny, który nie utrzymuje środka transportu we właściwym stanie sanitarnym".

Zaskakujące jest jednak to, że nowelizacja, która wprowadziła ten zapis do Kodeksu wykroczeń, miała miejsce w 2009 r. Przez 11 lat zapis pozostawał bez odbicia w taryfikatorze. Oznacza to, że można było karać za uchybienia względem tego przepisu tylko kierując sprawę do sądu. Po zmianach w taryfikatorze będzie to możliwe w prostym i szybkim postępowaniu mandatowym. Jeśli zaś mundurowi uznają, że kara 100 zł jest zbyt niska względem skali zaniedbań przewoźnika, będą mogli - po staremu - sporządzić wniosek o ukaranie do sądu.

Pozostaje pytanie: jakie kroki powinien podjąć przewoźnik, by uniknąć mandatu? W zaleceniach Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla branży transportowej czytamy o stworzeniu dostępu do miejsc, w których pracowniczy i klienci mogą myć ręce mydłem i wodą. W miarę możliwości powinno się zapewnić kierującym pojazdami dostępność żeli lub płynów dezynfekujących. GIS zaleca również, by powierzchnie dotykowe, tj. kierownice, klamki, gałki, klawiatury, deski rozdzielcze regularnie wycierać środkiem dezynfekującym lub przecierać wodą z detergentem.

A co z wymogami wprowadzonymi rozporządzeniem w sprawie ograniczeń spowodowanych stanem epidemii? Podstawowy wymóg dotyczy liczby osób, które mogą jednocześnie jechać w pojeździe komunikacji miejskiej. Obecnie to tyle, co połowa liczby miejsc siedzących lub suma 30 proc. liczby miejsc siedzących oraz stojących. W środkach transportu zbiorowego nakazuje się również zasłanianie ust i nosa. Nie dotyczy to kierowcy, jeśli jest on oddzielony od pasażerów. W takich wypadkach mandat może jednak wynieść do 500 zł. Tu nowelizacja nic nie zmieni.

Zmiany w taryfikatorze mandatów wejdą w życie 14 dni po ogłoszeniu nowelizacji rozporządzenia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)