Minister zdrowia ma w garażu wyjątkowego, zabytkowego mercedesa… i dwie toyoty
Przyzwyczailiśmy się, że ministrowie nie mają w garażu specjalnie interesujących samochodów. Co poniektórzy stawiają na drogie limuzyny, ale nie są one niczym zaskakującym na drogach. Inaczej jest w przypadku ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego.
Przeglądając oświadczenia majątkowe posłów trudno znaleźć cokolwiek interesującego. Ssangyong korando, volvo xc90, citroën c5 czy fiat 500l nie wzbudzają specjalnego zainteresowania. Warto jednak zwrócić uwagę na deklarację ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego, który skrywa w garażu dość interesujące auto i chyba najciekawsze z całego rządu.
Chodzi o mercedesa 220S z 1959, który jest bardzo dawnym przodkiem obecnej flagowej Klasy S. Nie istnieją żadne zdjęcia dokładnie tego egzemplarza. Jak sam stwierdza minister, doprowadzenie do stanu używalności tego pojazdu zajęło mu 10 lat. Ma dwa gaźniki i drewnianą deskę rozdzielczą. To – jak i oświadczenie majątkowe ministra zdrowia – wskazują na starszy model z typoszeregu W180. Niestety, w tym samym roku pojawił się zupełnie inaczej wyglądający "skrzydlak", który nazywał się wewnętrznie 220Sb i również miał dwa gaźniki Solexa. Ufamy, że minister mówi o starszym pojeździe.
Łukasz Szumowski ma również dwie toyoty. O ile pierwsza z nich to mały Yaris z 2006 roku, tak druga to już bardziej interesujący Land Cruiser, starszy o rok od "Yariski". Cóż, najwyraźniej mercedes służy do niedzielnych przejażdżek.