Wyścigi pick-upów z V8 wygląda na niesamowite. Zwłaszcza na tym wideo

Amerykański motorsport znacząco różni się od europejskiego. My wolimy Formułę 1, oni Nascar, u nas jeździ się po zakrętach, a tam głównie po prostych. Czasem urozmaiconych rampami do spektakularnych skoków, jak w przypadku emocjonującej serii Stadium Super Trucks. Wideo ze zderzaka 600-konnego pickupa dobrze oddaje charakter tych wyścigów.

Stadium Super Trucks V8 to seria wyścigów powołana do życia w 2013 roku za sprawą pasjonata jazdy terenowej, uczestnika Dakaru oraz kierowcy wyścigowego Robby'ego Gordona. Postanowił on połączyć kilka gatunków motorsportu w jeden. Tak powstały wyścigi mocnych, wysoko zawieszonych pickupów z V8 pod maską.

W sieci pojawiło się nagranie z kamery zamontowanej na zderzaku jednego z pojazdów uczestniczących w wyścigu. Widać na nim piekielnie szybkie maszyny, które za sprawą miękkiego zawieszenia i wysoko umieszczonego środka ciężkości absurdalnie przechylają się na zakrętach. Jazda na trzech, a nawet dwóch kołach nikogo tu nie dziwi.

Do tego trzeba dorzucić wysokie rampy ustawione na długich prostych, zmuszające kierowców do wykonywania spektakularnych skoków. A wszystko przy akompaniamencie silników V8 produkcji GM generujących 600 KM mocy.

Co ważne, każde z aut biorących udział w wyścigu charakteryzuje się identyczną konstrukcją. Kierowcy mogą jedynie zmieniać ustawienia zawieszenia. Mimo sporych rozmiarów, szalone pickupy ważą tylko 1300 kg, co sprawia, że ich osiągi robią wrażenie. Prędkość maksymalna na prostych dochodzi do 230 km/h.

Zawody rozgrywane od 7 lat zdążyły już zdobyć sporą popularność nie tylko w USA, ale i Australii. Kto wie? Może kiedyś dotrą również do Europy. Kibiców z pewnością by nie zabrakło.