Kiedy chcesz przykuwać wzrok nawet na kempingu, przyda ci się taki kamper z V8

Przeciętnego kampera trudno określić mianem ekscytującego pojazdu. Większość z nich jest napędzana silnikami o niezbyt imponującej mocy i wykończona biały lakierem - nuda. Prezentowany pojazd jest wspaniałym odstępstwem od tej reguły - poznajcie kampera, obok którego trudno przejść obojętnie.

Za bazę do budowy tego wyjątkowego pojazdu posłużył pickup Chevrolet C30. Na przedłużonej przestrzeni ładunkowej osadzono część mieszkalną, która zachodzi aż za przednią szybę. W ten sposób wygospodarowano całkiem przytulną przestrzeń wykończoną - tak jak nadwozie - kilkoma odcieniami brązu. Jeśli nie przepadacie za tym kolorem, zdecydowanie nie jest to projekt dla was.

Stworzono go z myślą o ubiegłorocznych targach tuningowych SEMA, gdzie był jedną z chętniej fotografowanych gwiazd. Stąd wiele tuningowych dodatków, takich jak pneumatyczne zawieszenie, które pozwala na zmniejszenie prześwitu na postoju do granic absurdu. Wrażenie robią także złote felgi, które dobrze komponują się z nietypowym malowaniem.

Najlepsze znajdziemy jednak pod maską. 5,3-litrowe V8 swoim głośnym bulgotem obudzi pewnie pół kempingu, ale kto by się tym przejmował. Tym bardziej że jeśli zbyt mocno zdenerwujemy współtowarzyszy,możemy zaproponować im szklaneczkę whisky lub coli. Na pokładzie poza beczką z wysokoprocentowym trunkiem zamontowano bowiem także sporą lodówkę.

Pojazd bardzo szybko znalazł nowego właściciela. Aukcja, którą znajdziecie tutaj, już się zakończyła. Najwyższa oferowana kwota to 100 099 dolarów, co w przeliczeniu daje jakieś 410 tys. zł.