Bugatti Veyron Sang Noir może trafić na złom. Chcą tego władze Zambii

Bugatti Veyron Sang Noir może trafić na złom. Chcą tego władze Zambii

Veyron doczekał się zaledwie 12 egzemplarzy wersji Sang Noir.
Veyron doczekał się zaledwie 12 egzemplarzy wersji Sang Noir.
Źródło zdjęć: © fot. RM Sotheby's
Aleksander Ruciński
11.03.2020 08:43, aktualizacja: 22.03.2023 12:21

Sang Noir to limitowana edycja Veyrona, która doczekała się zaledwie 12 egzemplarzy. Jeden z nich niebawem może trafić na złom. Wszystko z powodu oszustw finansowych, jakich dopuścił się jego właściciel. Auto zostało nabyte przy udziale nielegalnych środków, więc prawdopodobnie trafi do kasacji.

Chcą tego władze Zambii, a dokładniej tamtejszy organ do walki z przestępczością narkotykową. Jak donosi portal Carbuzz, istnieją podejrzenia, że właściciel wyjątkowego Veyrona, wartego nawet kilka milionów dolarów, zakupił go ze środków pozyskanych z przestępczości narkotykowej. Sam pojazd natomiast może być traktowany jako jeden z dowodów procederu prania pieniędzy.

Zambijska policja obserwowała właściciela Veyrona od dłuższego czasu. Świadczy o tym fakt, że wyjątkowe auto, które nabył, zostało skonfiskowane natychmiast po tym, jak odebrał je na lotnisku w Lusace. Ostateczna decyzja co do dalszych losów pojazdu nie została jeszcze podjęta. Wszystko wskazuje jednak, że auto przedstawiające ogromną wartość kolekcjonerską zostanie zezłomowane.

Afrykańskie władze są nieczułe na urok wyjątkowych pojazdów, o czym świadczy chociażby głośna sprawa LaFerrari zakupionego przez obywatela RPA, który nie dopełnił niezbędnych procedur importowych. Jego auto także skończyło na złomie.

Szacunkowa wartość Bugatti Veyron Sang Noir przekracza 2,8 mln dolarów. To jeden z 12 wyprodukowanych egzemplarzy, wyróżniających się m.in. czarnym nadwoziem, ozdobionym kilkoma chromowanymi wstawkami, przyciemnionymi reflektorami i wnętrzem wykończonym brązową skórą. To wyjątkowe auto, które z każdym rokiem będzie zyskiwać na wartości. Oczywiście pod warunkiem, że uda się je uratować.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)