Ile trzeba dziś zapłacić za auto kompaktowe? Bez 70 tys. zł ani rusz

Ile trzeba dziś zapłacić za auto kompaktowe? Bez 70 tys. zł ani rusz

Żeby wyjechać z salonu autem kompaktowym, z którego naprawdę będziecie zadowoleni, musicie wydać minimum 80 tys. zł. Przy braku jakichkolwiek preferencji, wystarczy 70 tys. zł.
Żeby wyjechać z salonu autem kompaktowym, z którego naprawdę będziecie zadowoleni, musicie wydać minimum 80 tys. zł. Przy braku jakichkolwiek preferencji, wystarczy 70 tys. zł.
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Marcin Łobodziński
09.03.2020 16:15, aktualizacja: 22.03.2023 12:22

W 2019 roku pisałem o drożejących samochodach segmentu B, które obecnie kosztują od 50 tys. zł w górę. Dokładnie tak samo szybko podrożały kompakty. Auto z przyzwoitym silnikiem, lecz w bazowej wersji wyposażenia, to wydatek minimum 70 tys. zł. Są oczywiście tańsze, ale to propozycje dla naprawdę niewymagających.

Kiedy kilka lat temu debiutowały obecne generacje samochodów kompaktowych, każdy z importerów dbał, by cena nie przekraczała lub tylko delikatnie wykraczała poza granicę 60 tys. zł. Aby to osiągnąć, wprowadzali na rynek wersje, w których brakowało podstawowych dzisiaj elementów wyposażenia. W efekcie nikt takich odmian nie kupował.

Z czasem walka o minimalną cenę bazową ustała i dzisiaj już mało kto tworzy takie cenniki. Za 60 tys. zł samochody segmentu C sprzedaje już tylko Fiat, a nawet marki, które kojarzą się ze stosunkowo tanimi, nie obawiają się kwot 80 tys. zł jako startowych.

Poniższy przegląd cen dotyczy ofert z oficjalnych najnowszych cenników importerów. Nie brałem pod uwagę wyposażenia, bo nie tego dotyczy artykuł. Ma on na celu jedynie pokazać, ile kosztują takie auta.

W niektórych przypadkach podałem ceny dla dwóch wersji silnikowych - dla podstawowej oraz dla wersji o mocy minimum 120 KM, ponieważ uważam to obecnie za minimum komfortu jazdy.

Kompakty do 70 tys. zł – słabe, koreańskie lub fiaty

W grupie samochodów segmentu C, kosztujących do 70 tys. zł, znajdziecie albo samochody bardzo tanie (tzw. budżetowe), albo ze słabymi silnikami, a zazwyczaj jedno i drugie jednocześnie. Najtańszym kompaktem na rynku jest Fiat Tipo sedan w cenie od 49 500 zł oraz jego odpowiednik z nadwoziem hatchback (od 58 000 zł). Problem w tym, że oba modele wyposażono w benzynowy silnik 1.4 o mocy 95 KM, który najzwyczajniej w świecie "nie jedzie".

Dobrze napędzane - choć wciąż ubogie - Tipo musi mieć pod maską turbodoładowaną jednostkę 1.4 T-Jet o mocy 120 KM. Wówczas za hatchbacka zapłacicie 66 500 zł.

Nieznacznie droższe są produkty koreańskie – Hyundai i30 oraz Kia Ceed – ale też napędzane słabym silnikiem wolnossącym 1.4 o mocy 100 KM. Problem w tym, że nawet jednostka 1.0 T-GDI o mocy 120 KM nadaje się tylko do spokojnej jazdy. Mieści się jednak w przedziale do 70 tys. zł.

Równie mało atrakcyjnym modelem pod względem mocy jest bazowy VW Golf najnowszej generacji z 90-konną jednostką 1.0 TSI, kosztujący aż 69 490 zł. To obecnie najsłabszy kompakt na rynku z fatalnym stosunkiem ceny do mocy.

Najlepszymi propozycjami w tym przedziale cenowym są Renault Megane z silnikiem 1.3 o mocy 115 KM (rok prod. 2019) oraz Hyundai Elantra z wolnossącą jednostką 1.6 o mocy 128 KM. Koreański sedan to najmocniejsze auto tej klasy, jakie kupicie za mniej niż 70 tys. zł.

Kompakty za 70-80 tys. zł – coś można wybrać, ale to jeszcze nie to

Najmocniejszym kompaktem kosztującym mniej niż 80 tys. zł jest Renault Megane, ale mówimy o roczniku produkcji 2019, więc porównanie z innymi modelami nie jest do końca sprawiedliwe. Pod jego maską jest już silnik 1.3 o mocy 140 KM, a auto wyceniono na 75 900 zł. Tańszy jest tylko Peugeot 308, jednak z silnikiem o mocy 110 KM. Wersja 130-konna francuskiego konkurenta kosztuje 79 200 zł.

W tym całkiem sensownym przedziale cenowym mieści się też Toyota Corolla, dlatego nie dziwi fakt wysokiej sprzedaży tego modelu. Niestety, wersja hatchback występuje ze słabym silnikiem 1.2 Turbo, ale sedana macie już z motorem 1.6 o mocy 132 KM i za takie auto zapłacicie 77 900 zł. I takie rekomenduję wybrać.

Ciekawą propozycją jest Alfa Romeo Giulietta, która ma pod maską 120-konny motor T-Jet – ten sam co Fiat Tipo. Tu jednak też mówimy o roczniku 2019. W limicie znalazł się także 100-konny Ford Focus i 126-konna Honda Civic, a także 110-konny Opel Astra (rocznik 2019).

Przyjemna jazda zaczyna się od 80 tys. zł

Aby przyjemnie jeździć samochodem kompaktowym, musi mieć on pod maską silnik benzynowy o mocy minimum 120 KM. I choć wydaje się, że Ford Focus 1.0 EcoBoost (125 KM) jest autem drogim, bo kosztuje 82 400 zł, to w rzeczywistości i tak jest najatrakcyjniejszą propozycją w tym przedziale cenowym. Jedynie cena Opla Astry 1.2 (130 KM) jest niższa (80 500 zł), ale dotyczy ona samochodu z rocznika 2019.

Jeśli kompakt ma sensownie jeździć, to musi mieć pod maską przynajmniej 120 KM mocy wytwarzanej z benzyny.
Jeśli kompakt ma sensownie jeździć, to musi mieć pod maską przynajmniej 120 KM mocy wytwarzanej z benzyny.© fot. Marcin Łobodziński

Minimalnie tańsza od Focusa jest nowa Škoda Octavia, tylko że pod maską pracuje silnik o mocy 110 KM. By mieć odpowiedni napęd – 1.5 TSI (150 KM) – trzeba zapłacić za czeskie auto aż 94 750 zł! Taniej "wychodzi" 130-konny VW Golf. Przy takiej cenie bazowej Octavii, warto się zastanowić nad zakupem teoretycznie drogiej Mazdy 3.

Ceny podstawowe samochodów segmentu C (silniki benzynowe):

  • Fiat Tipo Sedan 1.4 (95 KM) od 49 500 zł
  • Fiat Tipo hatchback\t1.4 (95 KM) od 58 000 zł
  • Hyundai i30\t1.4 (100 KM) od 64 200 zł
  • Kia Ceed\t1.0 (100 KM) od 65 990 zł
  • Fiat Tipo hatchback\t1.4 (120 KM) od 66 500 zł
  • Renault Megane\t1.3 (115 KM) od 67 900 zł*
  • Kia Ceed\t1.0 (120 KM) od 67 990 zł
  • Hyundai i30 \t1.0 (120 KM) od 69 400 zł
  • VW Golf\t1.0 (90 KM) od 69 490 zł
  • Hyundai Elantra\t1.6 (128 KM) od 69 900 zł
  • Peugeot 308\t1.2 (110 KM) od 71 000 zł
  • Renault Megane 1.3 (140 KM) od 75 900 zł*
  • Toyota Corolla hatchback\t1.2 (116 KM) od 75 900 zł
  • Alfa Romeo Giulietta 1.4 (120 KM) od 76 300 zł*
  • Opel Astra \t1.2 (110 KM) od 76 500 zł*
  • Toyota Corolla sedan\t1.6 (132 KM) od 77 900 zł
  • Honda Civic\t1.0 (126 KM) od 78 200 zł
  • Ford Focus\t1.0 (100 KM) od 78 900 zł
  • Peugeot 308\t1.2 (130 KM) od 79 200 zł
  • Opel Astra \t1.2 (130 KM) od 80 500 zł*
  • Škoda Octavia\t1.0 (110 KM) od 82 200 zł
  • Ford Focus\t1.0 (125 KM) od 82 400 zł
  • VW Golf\t1.5 (130 KM) od 85 990 zł
  • Škoda Octavia \t1.5 (150 KM) od 94 750 zł
  • Mercedes Klasy A\t1.3 (109 KM) od 97 800 zł
  • Mazda 3\t2.0 (155 KM) od 99 990 zł
  • BMW Serii 1\t1.5 (140 KM) od 105 900 zł
  • Audi A3 1.5 (150 KM) od 109 900 zł
  • Mercedes Klasy A 1.3 (136 KM) od 110 500 zł

Skoro tak, to proponuję rozważyć zakup diesla

W obecnej sytuacji rynkowej, jeśli za dobrze jeżdżący kompakt z silnikiem benzynowym trzeba zapłacić ok. 80-85 tys. zł, to dwa razy zastanowiłbym się nad zakupem diesla.

Spadek zainteresowania dieslami wynikał od lat z wysokich cen, ale teraz wyglądają atrakcyjnie.
Spadek zainteresowania dieslami wynikał od lat z wysokich cen, ale teraz wyglądają atrakcyjnie.© fot. Mateusz Lubczański

Uważam, że do przyjemnej jazdy kompaktem wystarczy 100-, może 110-konny silnik zasilany olejem napędowym. Mniejsza moc jest rekompensowana wyższym momentem obrotowym, dostępnym w niskim zakresie obrotów, co daje efekt subiektywnie równie dynamicznej jazdy co mocniejszym o 20-30 KM benzyniakiem.

Dodajmy do tego fakt, że współczesne diesle nie są bardziej skomplikowane od współczesnych silników benzynowych z turbo, a ich niezawodność stoi na wysokim poziomie. Diesle są bardziej ekonomiczne i emitują mniej CO2 niż silniki benzynowe, których i tak w znakomitej większości nie da się lub nie ma sensu przerabiać na zasilanie gazowe.

Co prawda diesle nie są przeznaczone dla klientów mających do wydania 70 tys. zł, ale jeśli macie zamiar kupić benzyniaka za 80 tys. zł, to jest się nad czym zastanowić. Przykładowo Kia Ceed lub Hyundai i30 lepiej jeżdżą ze 115-konnym 1.6 CRDi niż benzynowym 120-konnym 1.0 T-GDI. Oba modele kupicie za niecałe 78 tys. zł.

Dobrą ofertą jest też niewiele tańszy Peugeot 308 z silnikiem 1.5 o mocy 100 KM. Niczego nie przebije oczywiście Citroëna C-Elysee, który obecnie jest oferowany wyłącznie z silnikiem Diesla 1.5 (100 KM) i kosztuje od 55 590 zł. Raczej nie polecałbym Fiata Tipo 1.3 MultiJet, bo niezbyt dobrze się nim jeździ, ale już wersja 1.6 o mocy 120 KM wygląda ciekawie z ceną 76 000 zł.

Przejdźmy jednak do aut za nieco ponad 80 tys. zł. Honda Civic 1.6 została wyceniona na kwotę 82 400 zł i kosztuje tylko 4200 zł więcej niż wersja benzynowa 1.0. Jeśli "prawdziwy fan hondy" nie uznaje diesla, to pytanie brzmi: czy uznaje trzycylindrowy silnik o pojemności kartonu mleka?

Alfa Romeo Giulietta z dieslem pod maską też nie jest tym, o czym marzą "alfiści", ale to jeden z najbardziej dopracowanych silników tej klasy. Natomiast nowy Golf 2.0 TDI (115 KM) za 89 290 zł to już atrakcyjny kąsek dla typowego użytkownika volkswagena.

Zupełnie alternatywnym rozwiązaniem może być zakup hybrydowej Toyoty Corolli hatchback za 89 900 zł, której 122-konny napęd w zupełności wystarcza do normalnej, nawet dynamiczne jazdy.

Ceny podstawowe samochodów segmentu C (silniki Diesla):

  • Citroën C-Elysee\t1.5 (100 KM)\t55 590 zł
  • Fiat Tipo Sedan \t1.3 (95 KM)\t61 500 zł
  • Fiat Tipo hatchback\t1.3 (95 KM)\t70 000 zł
  • Hyundai i30\t1.6 (95 KM)\t75 100 zł
  • Fiat Tipo Sedan \t1.6 (120 KM)\t76 000 zł
  • Peugeot 308\t1.5 (100 KM)\t77 100 zł
  • Hyundai i30 \t1.6 (115 KM)\t77 600 zł
  • Kia Ceed\t1.6 (115 KM)\t77 990 zł
  • Renault Megane \t1.5 (115 KM)\t78 900 zł*
  • Honda Civic\t1.6 (120 KM)\t82 400 zł
  • Fiat Tipo hatchback\t1.6 (120 KM)\t83 500 zł
  • Alfa Romeo Giulietta \t1.6 (120 KM)\t86 400 zł*
  • Opel Astra \t1.5 (105 KM)\t87 100 zł*
  • Ford Focus\t1.5 (95 KM)\t89 200 zł
  • VW Golf\t2.0 (115 KM)\t89 290 zł
  • Ford Focus\t1.5 (120 KM)\t91 000 zł
  • Škoda Octavia \t2.0 (115 KM)\t102 200 zł
  • Mercedes Klasy A\t1.5 (95 KM)\t106 400 zł
  • BMW Serii 1\t1.5 (116 KM)\t113 500 zł
  • Audi A3\t2.0 (116 KM)\t114 900 zł
  • Mercedes Klasy A\t1.5 (116 KM)\t117 300 zł

Gwiazdką oznaczyłem samochody z rocznika produkcji 2019.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)