Zużycie paliwa zawsze wywołuje najwięcej dyskusji. Jednemu auto pali więcej, innemu mniej. Zazwyczaj więcej zależy od kierowcy niż samochodu.© fot. Marcin Łobodziński

Kiedy auto jest ekonomiczne? Podajemy realne wyniki zużycia paliwa

Zużycie paliwa to jeden z najważniejszych aspektów każdego testu samochodu, ponieważ w dużej mierze przekłada się na realne koszty jego eksploatacji i daje pewną ocenę silnika. Ile tak naprawdę palą współczesne auta? Kiedy można powiedzieć, że samochód jest oszczędny? I jak testowe dane przekładają się na realne warunki? Postaram się odpowiedzieć na te i kilka innych pytań, posługując się danymi z ostatnich kilkudziesięciu testów.

Jak sprawdzam zużycie paliwa i dlaczego właśnie tak?

Przez lata starałem się ustalić warunki i metodologię testu, które pozwolą mi sprawdzić, ile naprawdę paliwa zużywa samochód, a nie prowadzący go kierowca. Moim zdaniem, to bardzo ważne dla prawidłowej oceny auta i późniejszych porównań konkretnych modeli.

Wiele zależy od charakteru samochodu. Ten niejako definiuje styl jazdy. To oczywiste, że autem sportowym jeździmy szybciej niż miejskim. Tymczasem - jak się okazuje - nawet one mogą być ekonomiczne, ale pod warunkiem, że do sprawdzenia spalania zastosujemy tę samą metodologię, co w przypadku innych aut. Przykład?

450-konne Audi RS4 Avant zużywa na autostradzie mniej paliwa niż 150-konne Mitsubishi ASX. 245-konna Skoda Octavia RS uzyska ten sam wynik na drodze krajowej co 140-konny Ford Fiesta ST Line. Myślicie, że to niemożliwe? Już tłumaczę.

Sportowe, mocne auto przy prędkości autostradowej potrafi być zaskakująco ekonomiczne.
Sportowe, mocne auto przy prędkości autostradowej potrafi być zaskakująco ekonomiczne.© fot. Marcin Łobodziński

Ostatecznie wybrałem taką metodologię testu, że spalane każdego auta sprawdzam przy stałej prędkości 90 i 140 km/h, na odcinku drogi przejeżdżanym w dwie strony, na którym zawsze panują takie same warunki - oczywiście nie licząc pogody (niemniej staram się unikać prób w deszczu). Z czasem doszła próba na drodze krajowej, na odcinku, w którym praktycznie zawsze prędkość średnia jest taka sama, jeśli stosuje się zasady ekojazdy i przestrzega ograniczeń prędkości. Obecnie to ok. 78 km/h, ale nie zmienia to faktu, że z reguły wyniki są podobne lub nieco niższe niż przy stałej prędkości 90 km/h. Jeśli przeprowadzam obie próby, to opisuję je w teście, a do wyliczeń biorę tę z gorszym wynikiem.

Najwięcej problemów jest w przypadku jazdy po mieście. W miejskich warunkach nie ma możliwości przeprowadzenia dobrej próby, którą dałoby się powtórzyć. Wiele zależy bowiem od dnia tygodnia, godziny, miejsca i dystansu. Dlatego w tym tekście jazdę miejską wolałbym zmarginalizować.

Natomiast - co warto podkreślić - niezwykle rzadko zdarza się, by wyniki uzyskiwane w testach miejskich były wyższe niż jazda autostradowa. Uważam też, że wynik próby z prędkością 140 km/h może być uznany za maksymalny wynik w mieście, przy w miarę normalnych warunkach (bez nadmiernych korków, bez ścigania się pomiędzy światłami). Oczywiście z pewnymi wyjątkami, ale zostawmy to.

Spalanie w teście a spalanie w rzeczywistości – skąd rozbieżności?

Dość często nie zgadzacie się ze spalaniem, które podajemy w testach. W według mnie jest to zrozumiałe. Poza zużyciem paliwa samochodu, trzeba zawsze wziąć też pod uwagę styl jazdy jego właściciela. Doskonałym przykładem są auta sportowe, którymi oczywiście jeździ się dynamicznie.

Średnie spalanie Porsche Caymana GTS, jakie podałem w teście, to 8,5 l/100 km. I oczywiście zgodzę się, że każdy właściciel tego modelu będzie miał wyższe zużycie paliwa. Podana wartość jest jednak do osiągnięcia w warunkach, w jakich przeprowadzam zawsze test. I jeśli uważacie, że to nie jest normalna jazda, to ja zapytam: co jest normalną jazdą? 200 km/h na autostradzie i średnia 120 km/h na krajówce? Owszem, niektórzy pewnie tak jeżdżą, łamiąc przepisy. Ale to z pewnością nie są normalne warunki.

Nie każda hybryda jest ekonomiczna w trasie, zwłaszcza kiedy brakuje prądu w baterii.
Nie każda hybryda jest ekonomiczna w trasie, zwłaszcza kiedy brakuje prądu w baterii.© fot. Marcin Łobodziński

Wbrew pozorom wyniki prób, jakie podaję w testach, są realne. Robię to również dla siebie - po to, by móc dokładnie sprawdzić, które auto pali więcej, a które mniej.

Na następnej stronie artykułu znajdziecie informacje, ile - moim zdaniem - powinny spalać ekonomiczne samochody w określonych warunkach i jak należy interpretować poszczególne wyniki.

Ile paliwa spalają samochody na autostradzie?

Test zużycia paliwa przy prędkości 140 km/h odzwierciedla jazdę autostradą w Polsce. Przy założeniu, że będziecie przestrzegać ograniczeń prędkości, wyższego wyniku nie osiągniecie. Zdecydowanie łatwiej o niższy, ponieważ nie da się na dłuższym dystansie utrzymać takiego stałego tempa. Zwykle gdy podróżuję odcinkiem A2 z Warszawy do Poznania lub dalej, średnia prędkość przejazdu nie przekracza 120 km/h. Wyższa jest natomiast podczas podróży w kierunku północ-południe.

W Polsce mamy najwyższe dopuszczalne prędkości na autostradach (nie licząc Niemiec), a to powoduje, że podróż nimi jest najmniej ekonomiczna kiedy trzymamy się limitu.
W Polsce mamy najwyższe dopuszczalne prędkości na autostradach (nie licząc Niemiec), a to powoduje, że podróż nimi jest najmniej ekonomiczna kiedy trzymamy się limitu.© fot. Marcin Łobodziński

Podane tu wyniki można traktować jako maksymalne, choć należy pamiętać, że sporo może zależeć od nachylenia drogi. Z reguły trasa z Warszawy do Poznania będzie bardziej ekonomiczna niż z Poznania do Warszawy. Różnice mogą przekraczać nawet 1 l/100 km.

Według mnie, próba przy 140 km/h jest najważniejszą, ponieważ pokazuje maksymalne spalanie w praktycznie każdych realnych warunkach dla 95 proc. aut. Nie liczę tu jazd sportowych czy terenowych, a także miejskiej podróży autem z silnikiem o pojemności powyżej 5 l. W pewnym sensie test przy tej prędkości odzwierciedla również maksymalne zużycie paliwa w mieście w normalnych warunkach (bez nadmiernych korków, bez wyjątkowo krótkich dystansów).

Na autostradzie najlepiej jeździć zwykłymi autami osobowymi

Na autostradzie najbardziej oszczędne są samochody segmentu B, auta kompaktowe i klasy średniej. W segmencie B sporo zależy od typu silnika i skrzyni biegów. Nierzadko auta miejskie spalają więcej benzyny niż kompaktowe, ponieważ ich słabe silniki są mocno obciążone, a przełożenia nie są wystarczająco długie. Są jednak takie modele, które lepiej sprawdzają się przy wysokich prędkościach niż w mieście.

Wymienione klasy aut (B, C i D), jeśli są faktycznie oszczędne, charakteryzują się wynikami spalania na autostradzie ok. 7,5 l/100 km, a granicą ekonomiczności jest wartość 8 l/100 km.

Najoszczędniej na autostradzie jest jeździć kompaktami z silnikiem Diesla. Ten mercedes zużywa przy prędkości 140 km/h tylko 5,3 l/100 km.
Najoszczędniej na autostradzie jest jeździć kompaktami z silnikiem Diesla. Ten mercedes zużywa przy prędkości 140 km/h tylko 5,3 l/100 km.© fot. Mateusz Lubczański

W przypadku silników Diesla w segmencie C i D granicą, która określa, czy samochód jest oszczędny, powinna być wartość 7 l/100 km, choć wybitne jednostki schodzą poniżej 6 l/100 km. Różnice pomiędzy dieslem a silnikiem benzynowym większe są w segmencie C niż D. Oto kilka przykładowych wyników spalania na autostradzie:

  • Segment B: Peugeot 208 1.2 benzyna (100 KM) – 7,0 l/100 km
  • Segment B: Kia Rio 1.2 benzyna (84 KM) – 7,2 l/100 km
  • Segment B: Ford Fiesta 1.0 benzyna (125 KM) – 7,3 l/100 km
  • Segment C: Mercedes A180 sedan diesel (116 KM) – 5,3 l/100 km
  • Segment C: Hyundai Elantra 1.6 benzyna (128 KM) – 7,0 l/100 km
  • Segment C: Ford Focus 1.0 benzyna (125 KM) - 7,5 l/100 km
  • Segment C: Mazda 3 2.0 benzyna (122 KM) – 7,8 l/100 km
  • Segment C: Kia Ceed 1.4 benzyna (140 KM) – 7,7 l/100 km
  • Segment C: Mercedes CLA 220 benzyna (190 KM) – 7,8 l/100 km
  • Segment D: Opel Insignia GrandSport 2.0 diesel (170 KM) – 6,5 l/100 km
  • Segment D: Toyota Camry 2.5 hybryda (218 KM) - 6,5 l/100 km
  • Segment D: VW Arteon 2.0 diesel (190 KM) – 6,8 l/100 km
  • Segment D: Peugeot 508 1.6 benzyna (225 KM) – 7,5 l/100 km
  • Segment D: Peugeot 508 2.0 diesel (177 KM) – 7,6 l/100 km
  • Segment D: Kia Optima SW 1.6 diesel (136 KM) – 7,6 l/100 km
  • Segment D: Skoda Superb 2.0 benzyna (190 KM) – 7,7 l/100 km

Gorzej w takich próbach wypadają crossovery, które nierzadko nie mieszczą się nawet w przedziale 9-10 l/100 km. Jeśli crossover spala na autostradzie mniej niż 9 l/100 km, to taki wynik należy uznać za bardzo dobry. W przypadku rzadko spotykanych w tym segmencie diesli o dobrym wyniku możemy mówić, gdy osiągniemy poniżej 8 l/100 km. Poniżej wyniki, jakie uzyskały te auta:

  • Segment SUV-B: Mazda CX-3 1.8 diesel (115 KM) – 7,8 l/100 km
  • Segment SUV-B: Ford Puma 1.0 benzyna (155 KM) – 8,3 l/100 km
  • Segment SUV-B: Škoda Kamiq 1.5 benzyna (150 KM) – 8,4 l/100 km
  • Segment SUV-B: Suzuki Vitara 1.4 benzyna (140 KM) – 8,6 l/100 km
  • Segment SUV-B: Jeep Renegade 1.3 benzyna (150 KM) – 10,0 l/100 km
  • Segment SUV-B: Nissan Juke 1.0 benzyna (117 KM) – 10,3 l/100 km

Najwięcej na autostradzie spalają SUV-y

Kiedy SUV, niezależnie od wielkości, nie przekracza zużycia benzyny 10 l/100 km, to można go uznać za bardzo ekonomicznego. W przypadku silników Diesla granicą jest 9 l/100 km. Normalne zużycie paliwa dla benzynowych SUV-ów na autostradzie mieści się w przedziale 10-11 l/100 km.

"Ratunkiem" dla SUV-a na autostradzie jest dobry diesel. W innym przypadku trzeba się liczyć z wysokim spalaniem.
"Ratunkiem" dla SUV-a na autostradzie jest dobry diesel. W innym przypadku trzeba się liczyć z wysokim spalaniem.© fot. Marcin Łobodziński

Wśród dużych SUV-ów różnice w spalaniu nie są już aż tak zależne od wielkości auta. Również z pojemnością silnika bywa różnice, bo niekiedy większe jednostki radzą sobie lepiej. Oto kilka przykładowych wyników spalania SUV-ów:

  • Segment SUV-C: Hyundai Tucson 2.0 diesel (185 KM) – 8,6 l/100 km
  • Segment SUV-C: Toyota RAV4 2.5 hybryda (218 KM) – 8,8 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mazda CX-5 2.5 benzyna (193 KM) - 9,6 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi ASX 1.6 benzyna (117 KM) – 9,9 l/100 km
  • Segment SUV-C: Hyundai Tucson 1.6 benzyna (177 KM) - 10,4 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi ASX 2.0 benzyna (150 KM) – 10,5 l/100 km
  • Segment SUV-C: Seat Ateca 2.0 benzyna (190 KM) – 10,5 l/100 km
  • Segment SUV-C: Honda CR-V 1.5 benzyna (193 KM) – 12,0 l/100 km
  • Segment SUV-C: Cupra Ateca 2.0 benzyna (300 KM) - 12,0 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi Eclipse Cross 1.5 benzyna (163 KM) – 12,2 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi Outlander 2.0 benzyna (150 KM) – 12,3 l/100 km
  • Segment SUV-C: Porsche Macan Turbo 3.6 benzyna (440 KM) – 12,3 l/100 km
  • Segment SUV: Hyundai Santa Fe 2.0 benzyna (185 KM) – 9,0 l/100 km
  • Segment SUV: Jeep Grand Cherokee 3.0 diesel (250 KM) – 10,5 l/100 km
  • Segment SUV: Audi SQ8 4.0 diesel (435 KM) – 11,5 l/100 km
  • Segment SUV: Mercedes GLE 450 3.0 benzyna (367 KM) – 11,8 l/100 km
  • Segment SUV: Infiniti QX60 3.5 benzyna (262 KM) – 12,2 l/100 km
  • Segment SUV: Land Rover Discovery Sport 2.0 benzyna (200 KM) – 12,4 l/100 km

Ciekawostką może być fakt, że SUV-y zużywają więcej paliwa na autostradzie niż auta sportowe, nawet te o bardzo dobrych osiągach z potężnymi silnikami. Wynika to z oporu, jaki stawiają, w przeciwieństwie do opływowych coupé, sedanów czy nawet tzw. hot hatchy. Oto jak radzą sobie z autostradą wybrane auta o wysokich osiągach:

  • BMW Z4 (258 KM) – 8,5 l/100 km
  • Porsche Cayman GTS (365 KM) – 9,0 l/100 km
  • Peugeot 308 GTI (272 KM) - 9,0 l/100 km
  • Seat Leon Cupra R (310 KM) – 9,2 l/100 km
  • Hyundai i30 N Fastback (275 KM) - 9,8 l/100 km
  • Audi RS4 Avant (450 KM) – 9,8 l/100 km
  • Ford Focus ST (280 KM) – 10,0 l/100 km
  • Audi RS3 Sportback (400 KM) – 10,2 l/100 km
  • BMW M3 Competition (450 KM) – 10,5 l/100 km
  • Porsche Panamera Turbo (550 KM) - 10,6 l/100 km
  • BMW M5 Competition (625 KM) – 11,4 l/100 km

Ile na autostradzie palą hybrydy?

Autostrady nie są ulubionym rejonem hyrbyd plug-in, ale Prius stanowi wyjątek.
Autostrady nie są ulubionym rejonem hyrbyd plug-in, ale Prius stanowi wyjątek.© fot. Marcin Łobodziński

Wyniki są różne, bo wiele zależy od rodzaju napędu. Jeśli jest to tradycyjna hybryda, to nie powinna przekraczać wartości dla diesli lub silników benzynowych, choć wyjątkiem są tu napędy starego typu (np. Ford Mondeo). Gorzej jest w przypadku napędów plug-in, które - po wyczerpaniu energii elektrycznej - nie osiągają zbyt dobrych wyników spalania (wyjątkiem są toyoty), ponieważ ładują dużą baterię.

  • Toyota Prius plug-in – 6,0 l/100 km
  • Toyota Camry hybrid – 6,5 l/100 km
  • Kia Niro hybrid – 6,8 l/100 km
  • Hyundai Ioniq hybrid – 7,1 l/100 km
  • Toyota Corolla hybrid – 7,6 l/100 km
  • Hyundai Ioniq plug-in – 7,8 l/100 km
  • Ford Mondeo Hybrid – 8,7 l/100 km
  • Toyota RAV4 hybrid – 8,8 l/100 km
  • Škoda Superb iV plug-in – 9,1 l/100 km
  • Volvo V60 plug-in – 10,0 l/100 km
  • Mitsubishi Outlander plug-in – 12,0 l/100 km
  • Peugeot 3008 plug-in – 11,8 l/100 km

Ile paliwa spalają samochody na drogach krajowych?

Testy przy stałej prędkości 90 km/h i przejazd po drodze krajowej zgodnie z przepisami i zasadami ekojazdy przynoszą podobne rezultaty. Wyniki takich prób można uznać za spalanie minimalne, ale wciąż możliwe do uzyskania bez spowalniania ruchu. Pokazane w artykule wartości są do uzyskania bez najmniejszego problemu podczas przejazdu po każdej drodze krajowej, biegnącej również przez mniejsze miejscowości, gdzie pojawiają się ograniczenia prędkości.

"Krajówki" sprzyjają autom kompaktowym i mniejszym. Wyniki rzędu 4-5 l/100 km to żaden problem dla dobrego napędu.
"Krajówki" sprzyjają autom kompaktowym i mniejszym. Wyniki rzędu 4-5 l/100 km to żaden problem dla dobrego napędu.© fot. Marcin Łobodziński

Najbardziej ekonomiczne w takich warunkach są samochody segmentu B i C, gdyż poddawane niewielkim obciążeniom małe silniki (o pojemnościach 1,0-1,5 litra) są wówczas najwydajniejsze. Rezultaty na poziomie 4,5 l/100 dla benzynowego hatchbacka segmentu B i poniżej 5 l/100 dla benzynowego kompaktu to nie żaden wyczyn, lecz wynik pokazujący, że auto jest po prostu oszczędne. Zobaczcie przykłady:

  • Segment B: Suzuki Swift 1.2 benzyna (90 KM) – 4,1 l/100 km
  • Segment B: Kia Rio 1.2 benzyna (84 KM) – 4,2 l/100 km
  • Segment B: Seat Ibiza 1.0 benzyna (115 KM) – 4,3 l/100 km
  • Segment B: Peugeot 208 benzyna (100 KM) – 4,4 l/100 km
  • Segment B: Ford Fiesta 1.0 benzyna (125 KM) – 4,4 l/100 km
  • Segment C: Ford Focus 1.0 benzyna (125 KM) – 4,5 l/100 km
  • Segment C: Hyundai Elantra 1.6 benzyna (128 KM) – 4,5 l/100 km
  • Segment C: Kia Ceed 1.4 benzyna (140 KM) -4,8 l/100 km
  • Segment C: Škoda Octavia RS 2.0 benzyna (245 KM) – 5,0 l/100 km
  • Segment C: Mazda 3 2.0 benzyna (122 KM) – 5,2 l/100 km

Nieco gorzej w takich warunkach radzą sobie crossovery, które nierzadko nie są w stanie zmieścić się w "limicie" 5 l/100 km, dlatego w ich przypadku wartości poniżej 5,5 l/100 km można uznać za dobre. Natomiast crossover spalający mniej niż 5 l/100 km jest autem bardzo oszczędnym.

  • Segment SUV-B: DS 3 Crossback benzyna (130 KM) – 4,7 l/100 km
  • Segment SUV-B: Ford Puma 1.0 benzyna (155 KM) – 4,8 l/100 km
  • Segment SUV-B: Suzuki Vitara 1.4 benzyna (140 KM) – 5,0 l/100 km
  • Segment SUV-B: Nissan Juke 1.0 benzyna (117 KM) – 5,0 l/100 km
  • Segment SUV-B: Skoda Kamiq 1.5 benzyna (150 KM) – 5,0 l/100 km
  • Segment SUV-B: Jeep Renegade 1.3 benzyna (150 KM) - 5,8 l/100 km

Auta klasy średniej też mogą być zaskakująco ekonomiczne na drogach krajowych, a spalanie poniżej 6 l/100 km w benzyniakach i poniżej 5 l/100 km w dieslach należy uznać za normę, a nie wybitne osiągnięcia. Oto wybrane dobre wyniki dla tego segmentu:

  • Segment D: Kia Optima kombi 1.6 diesel (136 KM) – 4,2 l/100 km
  • Segment D: Toyota Camry 2.5 hybryda (218 KM) - 4,6 l/100 km
  • Segment D: Peugeot 508 SW 2.0 diesel (177 KM) – 4,6 l/100 km
  • Segment D: VW Arteon 2.0 diesel (190 KM) – 4,7 l/100 km
  • Segment D: Skoda Superb 2.0 benzyna (190 KM) – 4,9 l/100 km
  • Segment D: Ford Mondeo hybryda (182 KM) – 5,0 l/100 km
  • Segment D: Opel Insignia GrandSport 2.0 diesel (170 KM) – 5,0 l/100 km

Jak na krajówkach radzą sobie SUV-y?

Kompaktowe SUV-y na drogach krajowych osiągają całkiem przyzwoite wyniki zużycia paliwa. Te z silnikami benzynowymi powinny spalać nie więcej niż 6,5 l/100 km, z dieslem nie więcej niż 6 l/100 km, a bardzo ekonomiczne benzyniaki lub dobre hybrydy zmieszczą się w 6 l/100 km.

  • Segment SUV-C: Toyota RAV4 benzyna (218 KM) - 5,2 l/100 km
  • Segment SUV-C: Honda CR-V 1.5 benzyna (193 KM) – 6,0 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi ASX 2.0 benzyna (150 KM) – 6,0 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mazda CX-5 2.5 benzyna (193 KM) – 6,3 l/100 km
  • Segment SUV-C: Seat Ateca 2.0 benzyna (190 KM) – 6,3 l/100 km
  • Segment SUV-C: Mitsubishi Outlander 2.0 benzyna (150 KM) – 6,5 l/100 km
Kompaktowe SUV-y na drodze krajowej spalają nierzadko dwukrotnie mniej paliwa niż na autostradzie.
Kompaktowe SUV-y na drodze krajowej spalają nierzadko dwukrotnie mniej paliwa niż na autostradzie.© fot. Marcin Łobodziński

W przypadku dużych SUV-ów granicą przyzwoitości spalania na krajówce jest - moim zdaniem - 8 l/100 km w przypadku silników benzynowych i 7 l/100 w przypadku diesli. Niestety, nie ma tu sztywnych reguł, ponieważ rozpiętość mocy pomiędzy benzyniakiem i dieslem, a nawet pomiędzy silnikami zasilanymi tym samym paliwem, potrafi być ogromna. Dla przykładu podam:

  • Segment SUV: Hyundai Santa Fe 2.0 benzyna (185 KM) – 5,2 l/100 km
  • Segment SUV: Volvo XC90 2.0 diesel (235 KM) - 6,3 l/100 km
  • Segment SUV: Infiniti QX60 3.5 benzyna (262 KM) – 8,0 l/100 km
  • Segment SUV: Jeep Grand Cherokee 3.0 diesel (250 KM) – 7,0 l/100 km
  • Segment SUV: Audi SQ8 4.0 diesel (435 KM) – 7,0 l/100 km
  • Segment SUV: Land Rover Discovery Sport 2.0 benzyna (200 KM) – 7,5 l/100 km
  • Segment SUV: Mercedes GLE 450 3.0 benzyna (367 KM) – 7,6 l/100 km
  • Segment SUV: Range Rover Sport V8 5.0 benzyna (510 KM) - 9,0 l/100 km

Tak jak na autostradzie, tak i na drodze krajowej lepsze wyniki można uzyskać, jadąc autem sportowym, hot hatchem lub szybkim sedanem. Niektóre nawet - ze względu na nadmiar mocy i pojemności - radzą sobie lepiej niż mocniej wysilone silniki aut klasy średniej. Poniżej przykłady:

  • BMW Z4 (258 KM) – 5,5 l/100 km
  • Porsche Cayman GTS (365 KM) – 5,8 l/100 km
  • Peugeot 308 GTI (272 KM) - 5,4 l/100 km
  • Seat Leon Cupra R (310 KM) – 5,6 l/100 km
  • Hyundai i30 N Fastback (275 KM) - 6,3 l/100 km
  • Audi RS4 Avant (450 KM) – 8,0 l/100 km
  • Ford Focus ST (280 KM) – 5,8 l/100 km
  • Audi RS3 Sportback (400 KM) – 7,2 l/100 km
  • BMW M3 Competition (450 KM) – 7,5 l/100 km
  • Porsche Panamera Turbo (550 KM) - 7,0 l/100 km
  • BMW M5 Competition (625 KM) – 7,8 l/100 km

Hybryda na drodze krajowej

Spalanie w takich warunkach dla hybryd jest podobne do spalania ich niehybrydowych odpowiedników w poszczególnych klasach. Dodatkowo, nie ma już tak dużych rozbieżności jak na autostradzie pomiędzy zwykłą hybrydą a plug-in.

  • Toyota Prius plug-in – 4,0 l/100 km
  • Kia Niro hybrid – 4,2 l/100 km
  • Toyota Camry hybrid – 4,6 l/100 km
  • Hyundai Ioniq plug-in – 4,5 l/100 km
  • Toyota Corolla hybrid – 4,7 l/100 km
  • Hyundai Ioniq hybrid – 4,8 l/100 km
  • Ford Mondeo hybrid – 5,0 l/100 km
  • Toyota RAV4 hybrid – 5,2 l/100 km
  • Mitsubishi Outlander plug-in – 5,6 l/100 km
  • Skoda Superb iV – 5,6 l/100 km
  • Volvo V60 plug-in – 6,6 l/100 km

Jak to jest ze spalaniem w mieście?

Zużycie paliwa w mieście to czysta spekulacja. Dla każdego miasta i każdego użytkownika będzie czymś zupełnie innym, dlatego trudno jest przeprowadzić dobrą, powtarzalną próbę dla wszystkich. Jest zbyt wiele zmiennych.

Jeśli pokonujecie w mieście dystans 5 km do wyłączenia silnika, to ten samochód zużyje dużo więcej paliwa, niż jakby jeździł na odcinku 15 km - nawet jeśli będzie to ta sama trasa w tę i z powrotem. Poza tym, inaczej spalanie będzie wyglądało w godzinach szczytu, a inaczej wieczorem czy w samo południe. Spalanie miejskie to tylko teoria, ale po setkach testów zauważyłem, że zawsze mieści się w pewnych granicach.

Nieduże silniki i rozmiary crossoverów pozwalają uzyskiwać w mieście całkiem rozsądne wyniki.
Nieduże silniki i rozmiary crossoverów pozwalają uzyskiwać w mieście całkiem rozsądne wyniki.© fot. Marcin Łobodziński

Jeśli wyciągniemy średnią z próby przy prędkości 90 i 140 km/h, to jest to z reguły dolna granica spalania w mieście, a górną jest wynik testu przy prędkości 140 km/h. Wynik pomiędzy tymi wartościami jest do uzyskania w większości miast.

Zauważyłem też, że najoszczędniejsze są oczywiście hybrydy i auta miejskie segmentu A. Ich spalanie zazwyczaj nie przekracza przedziału od 5,0 do 5,5 l/100 km. Z kolei samochody segmentu B spalają od 5,5 do 6,5 l/100 km. To samo dotyczy crossoverów.

Nieznacznie gorzej radzą sobie kompakty – podczas testów osiągały wyniki od 7 do 8 l/100 km. Samochody klasy średniej i kompaktowe SUV-y spalają natomiast ok. 0,5-1,0 l więcej.

Małe auto potrafi w mieście zużyć 5 l/100 km, ale jeśli dojeżdżacie nim do pracy na dystansie 3 km i to jeszcze w korku, to może być ono nawet dwukrotnie wyższe.
Małe auto potrafi w mieście zużyć 5 l/100 km, ale jeśli dojeżdżacie nim do pracy na dystansie 3 km i to jeszcze w korku, to może być ono nawet dwukrotnie wyższe.© fot. Marcin Łobodziński

Auta z dużymi czy mocnymi silnikami to zupełnie inna kategoria. O ile diesle potrafią zaskoczyć wynikami nawet w okolicach 7 l/100 km, o tyle benzyniaki z łatwością wchodzą na poziom 11-12 l/100 km, czyli spalania autostradowego. Jeśli jeździcie dużym SUV-em po mieście, najlepiej mieć pod maską silnik Diesla o pojemności 2,0-3,0 litra.

Nie podaję tu konkretnych wyników spalania w mieście, ponieważ - tak jak wspomniałem na początku artykułu - byłyby to wyniki tylko dla jednego miasta i jednego kierowcy, a więc moje wyniki, a nie samochodu.

Co to jest średnie zużycie paliwa?

Jeśli zatem zużycie paliwa w mieście jest wartością względną, to czym jest średnie spalanie? Można powiedzieć, że to kompilacja wszystkich warunków, ale w jakich proporcjach? To także sprawa bardzo indywidualna. Wiecie, że przejazd autostradą może dać dwukrotnie większe spalanie niż przejazd drogą krajową. Czym jest więc spalanie w trasie? Pół na pół? Może inne proporcje?

Średnie zużycie paliwa można albo wyliczyć, albo sprawdzić wyłącznie dla siebie. Każdy ma swoje warunki, swój styl jazdy i swoje upodobania.
Średnie zużycie paliwa można albo wyliczyć, albo sprawdzić wyłącznie dla siebie. Każdy ma swoje warunki, swój styl jazdy i swoje upodobania.© fot. Marcin Łobodziński

Te proporcje należy określić indywidualnie, dlatego tak sporo uwagi podczas testu poświęcam zużyciu paliwa przy prędkościach 90 i 140 km/h. To one określają pewne ramy ekonomiczności samochodu. Dzięki nim wyliczam też tzw. średnie zużycie paliwa, które składa się z następujących czynników:

  • Średnia z prób przy prędkości 90 i 140 km/h - np. (5+8) : 2 = 7,5
  • Następnie wyciągam średnią z powyższego wyniku i zużycia w mieście, np. (7,5+7) : 2 = 7,3

Oznacza to, że średnia testowa stanowi 1/2 trasy w mieście, 1/4 trasy z prędkością 90 km/h, 1/4 trasy z prędkością 140 km/h. Jak widać na powyższym przykładzie, spalanie średnie jest wyższe od miejskiego. To wynik włączenia w wyliczenie testu na autostradzie, który jest najbardziej paliwochłonny. Jeśli na co dzień nie używasz autostrad, to dla ciebie średnią będzie 6 l/100 km. Spora różnica, prawda? W tym właśnie rzecz - nie ma czegoś takiego jak średnie spalanie dla każdego kierowcy.

Dlatego też uważam, że podawane w moich testach średnie spalanie to wynik łatwy do uzyskania przez praktycznie każdego kierowcę, który... przestrzega przepisów. To klucz!

Co więcej, przy takich założeniach test WLTP, w którym ani razu auto nie rozwija prędkości 140 km/h (maksimum dla WLTP to 131 km/h), jest przy moim wciąż bardzo łagodny. Czy to oznacza, że średnie spalanie przeze mnie podawane jest z lekką górką? Odpowiedź brzmi: tak. Czy jest realne? Jestem przekonany, że tak. Jednak co istotne, są to wyniki w pełni porównywalne i dzięki nim łatwo sprawdzicie, które auto jest faktycznie oszczędniejsze.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (20)