Alfa Romeo zaprezentowała Giulię GTA i GTAm. Tak marka świętuje 110. urodziny

Magiczny skrót GTA (i bynajmniej nie chodzi o znaną serię gier komputerowych), czyli Gran Turismo Alleggerita, który wszyscy alfiści doskonale znają, został na pewien czas uśpiony. GTA, oznaczające "lżejsze gran turismo", które swój debiut świętowało w 1965 roku wraz z modelem Giulia Sprint GTA, teraz budzi się na nowo. Włosi stwierdzili, że 110. urodziny marki Alfa Romeo będą do tego idealną okazją. I oto mamy najbardziej rasowe modele Giulia GTA i GTAm.

Alfa Romeo, prezentując Giulię w 2015 roku, zachwyciła świat motoryzacji. Przede wszystkim, jak przystało na włoską markę, niebywałym stylem 4-drzwiowej limuzyny. Z kolei jej topowa odmiana Quadrifoglio Verde, której z czasem pozostał tylko pierwszy człon dopisku, została godnym rywalem dominującego w tym segmencie BMW M3. I choć obawiano się, że połączenie z PSA spowoduje, że wiele emocjonujących modeli nie ujrzy światła dziennego, nowa Giulia GTA i GTAm przeczą temu stwierdzeniu.

Trudno jest poprawić coś, co wygląda wyśmienicie, ale Włosi postanowili dodać kilka kresek, przypudrować nosek i wsadzić zgrabnego sedana w wyższe szpilki. Alfa Romeo Giulia GTA otrzymała z zewnątrz nieco inaczej zarysowany przedni i tylny zderzak z centralną, podwójną końcówką układu wydechowego, dokładki progowe, dyfuzor oraz niewielki spojler i nakładki na nadkola z włókna węglowego. Ten sam materiał jest także pod lakierem na masce, dachu, błotnikach oraz przednim zderzaku. Co ważne, zastosowanie lżejszego komponentu pozwoliło obniżyć masę samochodu aż o 100 kg.

Przy współpracy z Sauber Engineering, Giulia GTA i GTAm wyposażone zostały także w aktywne dokładki przedniego zderzaka, które w lepszy i bardziej wydajny sposób poprowadzą strugę powietrza. Całość wieńczą ogromne, 20-calowe felgi.

Z zewnątrz Giulię GTA od GTAm rozróżnimy właściwie tylko po spojlerze. Podczas gdy w GTA jest on raczej skromny, w GTAm inżynierowie zdecydowali się na prawdziwego kolosa. Więcej różnic między wersjami mamy wewnątrz. Giulia GTA to po prostu lżejsza, mocniejsza i szybsza odmiana Giulii Quadrifoglio. Z kolei GTAm to prawdziwy torowy wyjadacz, który został spuszczony ze smyczy i może legalnie hasać po drogach publicznych.

Choć w środku dominuje alcantara, którą obszyto niemal każdy element, w Giulii GTAm znajdziemy lekkie fotele kubełkowe z włókna węglowego, 6-punktowe pasy bezpieczeństwa Sabelt oraz klatkę bezpieczeństwa. Miejsca dla tylnej kanapy zabrakło, co oznacza, że Giulia GTAm jest autem 2-osobowym. I słusznie, na torze balast w postaci drugiego rzędu siedzeń jest zbędny. Balastem byłyby też zwykłe szyby, dlatego boczne i tylne zostały wykonane z poliwęglanu.

Inżynierowie na poważnie zajęli się zawieszeniem auta, wymieniając większość jego elementów – od amortyzatorów, przez sprężyny, aż po tuleje. Zwiększono także rozstaw kół o 50 mm dla lepszego prowadzenia. Pod maską wciąż pracuje 2,9-litrowa, podwójnie doładowana V6-ka, która produkuje teraz 540 KM. Dzięki temu pierwsza setka pojawi się na prędkościomierzu już po 3,6 sekundy. Aby w odpowiedni sposób obwieścić obecność Giulii GTA i GTAm w okolicy, Alfa Romeo zamontowała w nich tytanowy układ wydechowy Akrapovic.

Chętni muszą się spieszyć, ponieważ powstanie tylko po 500 egzemplarzy każdego modelu. Już sam proces zakupu Giulii GTA i GTAm będzie wyjątkowy, ponieważ przez całą tę drogę klienta przeprowadzi ambasador marki. W skład nowej "zabawki", poza samym autem, będzie wchodził także specjalny pokrowiec na samochód oraz kask i pełen kombinezon wyścigowy Alpinestars, który będzie można wykorzystać podczas szkolenia Alfa Romeo Driving Academy.