Gigafactory Tesli w Niemczech z problememi. Sąd nakazał wstrzymanie prac

Gigafactory Tesli w Niemczech z problememi. Sąd nakazał wstrzymanie prac

Po zaledwie 2 dniach prac, wycinka drzew pod Gigafactory została wstrzymana
Po zaledwie 2 dniach prac, wycinka drzew pod Gigafactory została wstrzymana
Źródło zdjęć: © fot. Ding Ting/Xinhua News/East News
Filip Buliński
17.02.2020 15:33, aktualizacja: 13.03.2023 13:28

Problemy związane z budową niemieckiej fabryki Tesli wydają się nie mieć końca. Choć wycinka pierwszego obszaru lasu ruszyła w czwartek, już w sobotni wieczór musiała zostać zatrzymana. Jeśli nie zostanie wznowiona do połowy marca, prace opóźnią się nawet o 9 miesięcy.

Zaczęło się od protestów mieszkańców gminy Grünheide, którzy obawiali się nie tylko o zaopatrzenie domostw w bieżącą wodę, ale także sprzeciwiali się wylesieniu i zniszczeniu okolicznej fauny. Później Tesla musiała się uporać z niewybuchami, które zalegały na wykupionych terenach od czasów II wojny światowej. W końcu uzyskano zgodę na rozpoczęcie wycinki drzew obszaru, liczącego 92 hektary. Proces został jednak wstrzymany po kilku dniach po decyzji sądu i interwencji policji.

Wszystko za sprawą ruchu ochrony środowiska Grüne Liga Brandenburg. Sprzeciwiali się oni wycince w momencie, gdy ostateczne pozwolenie na postawienie budynków fabryki nie zostało jeszcze wydane. O ile sąd niższej instancji we Frankfurcie nad Odrą uchylił wniosek organizacji, tak Wyższy Sąd Administracyjny Berlin-Brandenburg uznał postulaty za słuszne i do wyjaśnienia sprawy nakazał wstrzymanie prac.

Piłka jest po stronie amerykańskiego producenta oraz rządu Brandenburgii, którzy do wspomnianego wniosku muszą się ustosunkować. Teslę goni czas, ponieważ jeśli nie uda im się rozwiązać sporu do połowy marca, ze względu na okres lęgowy żyjących w lesie zwierząt, kontynuacja prac będzie możliwa dopiero za 6-9 miesięcy.

Ruch Grüne Liga twierdzi, że ich działania nie są wymierzone specjalnie przeciwko amerykańskiemu producentowi. Zależy im jedynie na tym, by prawo było wobec wszystkich równe.

Po ostatniej deklaracji Tesli wydawałoby się, że wszelkie kwestie ekologiczne związane z budową fabryki zostały rozwiązane. Amerykański producent zamierza bowiem na terenach kompensacyjnych zasadzić drzewa, a zużycie wody oraz wytwarzanie ścieków będą na co dzień niższe, niż w deklarowanych wartościach. Co więcej, pracownicy przeszukiwali także drzewa, w poszukiwaniu zagnieżdżonych nietoperzy, które nie muszą obawiać się eksmisji.

Co więcej, las o który jest toczony bój, został w przeszłości zasadzony w celach przemysłowych. W przeciwnym razie jego wycinka byłaby zupełnie niemożliwa. Pierwotny plan zakładał rozpoczęcie produkcji w Gigafactory latem 2021 roku. Jeśli Tesla nie spełni odpowiednich warunków i nie dotrzyma terminów, termin ten najprawdopodobniej ulegnie przesunięciu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)