Kia zaprezentuje 11 elektrycznych modeli do 2025 roku. Pierwszy zadebiutuje już niebawem

Kia zaprezentuje 11 elektrycznych modeli do 2025 roku. Pierwszy zadebiutuje już niebawem

Imagine Concept najprawdopodobniej przerodzi się w wersję produkcyjną.
Imagine Concept najprawdopodobniej przerodzi się w wersję produkcyjną.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
16.01.2020 13:42, aktualizacja: 13.03.2023 13:34

Kia pochwaliła się planami na najbliższe lata. Pierwszy dedykowany pojazd elektryczny tej marki zadebiutuje już w 2021 roku. W ciągu najbliższych 5 lat gama aut napędzanych prądem rozrośnie się do aż 11 modeli.

Kia ma już w swojej ofercie samochody na prąd. Nie są to jednak auta, które zostały stworzone od podstaw jako pojazdy elektryczne. Niro ma bowiem także swój hybrydowy odpowiednik, a Soul występuje również ze spalinowym silnikiem. Dalsze plany elektryfikacji zakładają natomiast zaprezentowanie aż 11 różnych modeli, które już od początku projektu będą pełnoprawnymi elektrykami.

Pierwszy z nich ma zadebiutować już w 2021 roku jako rozwinięcie konceptu Imagine zaprezentowanego w marcu 2019 w Genewie. Auto zapoczątkuje kilkuletnią ekspansję, która potrwa aż do 2025 roku. Wtedy Koreańczycy zamierzają mieć w swoim portfolio kilkanaście samochodów zasilanych prądem. Liczą, że pozwoli im to przejąć co najmniej 6 proc. rynku tego typu pojazdów.

Choć jeszcze nie mamy pewności, czego dokładnie się spodziewać, wiemy, że każdy z modeli będzie różnił się wielkością, charakterem i przeznaczenie. Kia chce, by elektromobilność zagościła we wszystkich segmentach rynku - począwszy od typowo miejskich pojazdów, a skończywszy na dużych SUV-ach i samochodach użytkowych. Na realizację tego celu firma zamierza przeznaczyć nie mniej niż 25 miliardów dolarów.

Równolegle z elektrycznym napędem rozwijane będą technologie autonomicznej jazdy. Jak pokazuje przykład Tesli, te nowoczesne rozwiązania często występują w parze. W przypadku Kii również tak będzie. Warto jednak zaznaczyć, że przynajmniej na razie, elektryfikacja koreańskiej marki nie oznacza odwrotu od tradycyjnych silników, co bardzo nas cieszy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)