Czołgi trafiły na policyjny parking. Przewoźnik nie miał zezwoleń

Czołgi trafiły na policyjny parking. Przewoźnik nie miał zezwoleń

Widać, że czołg po prostu wystaje z naczepy
Widać, że czołg po prostu wystaje z naczepy
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański
03.12.2019 15:22, aktualizacja: 22.03.2023 17:09

We wtorek 3 grudnia, tuż po południu, funkcjonariusze ITD zatrzymali w Piotrkowie Trybunalskim nietypowe zestawy pojazdów. Dwie ciężarówki przewoziły czołgi. Niestety, maszyny musiały trafić na policyjny parking.

Było to spowodowane zbyt dużą masą zestawów podróżujących z Morąga do Gliwic. Ważyły one 73,6 i 61,1 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton. Ciężarówki były też za szerokie o 1 metr, a jedna z nich za długa o 5,18 metra.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego informuje, że maszyny bojowe to T-71, choć Wojsko Polskie korzysta z maszyn T-72. Masa bojowa takich maszyn to ponad 41 ton. Trudno więc, by cały "zestaw" spełniał regulaminową wagę.

Co gorsza, kierowcy nie mieli zezwoleń na przejazd pojazdów nienormatywnych po drogach publicznych.

Zatrzymane czołgi
Zatrzymane czołgi© mat. prasowe

Mundurowi skierowali pojazdy z ładunkiem na policyjny parking strzeżony, na którym pozostaną do momentu uzyskania wymaganych zezwoleń przez przewoźników. Wobec przedsiębiorców toczą się postępowania w sprawie nałożenia kar pieniężnych w wysokości po 25 tys. zł

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)