Land Rover Defender wystąpi w nowym filmie o Jamesie Bondzie. Nie będzie miał łatwego życia

Land Rover Defender wystąpi w nowym filmie o Jamesie Bondzie. Nie będzie miał łatwego życia

Auta z filmu są jednymi z pierwszych, które opuściły linię produkcyjną fabryki na Słowacji
Auta z filmu są jednymi z pierwszych, które opuściły linię produkcyjną fabryki na Słowacji
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński
14.11.2019 09:59, aktualizacja: 22.03.2023 17:23

Producenci 25. filmu o agencie 007 zdradzili, które modele Astona Martina wystąpią w "No Time To Die”. Teraz do zestawienia dołączają także Land Rovery. Obok nowego Defendera na ekranie zobaczymy także Range Rovera Classic, Sport SVR oraz Land Rovera Series III.

Spektakularne pościgi, ryk silników i wyjątkowe samochody – tego nie brakowało i nie zabraknie także w 25. części filmu o brytyjskim agencie, Jamesie Bondzie. Land Rover zapowiedział uczestnictwo nowego Defendera 110 za pośrednictwem krótkiego filmu, który zabiera nas za kulisy "No Time To Die” i pokazuje pracę zespołu kaskaderów.

Widzimy na nim, jak kierowcy wyciskają z Defenderów 110 siódme poty, a rosyjskie tablice rejestracyjne mogą sugerować, że będą się nimi poruszać czarne charaktery.

– Proces tworzenia i koordynowania scen akcji dla serii filmów o Jamesie Bondzie wymaga bezkompromisowego sposobu myślenia. Potrzebowaliśmy samochodu nie do zatrzymania, dla którego nie straszne będą takie wyzwania jak strome podjazdy czy przeprawy rzeczne, dlatego wybraliśmy nowego Defendera. Jestem też bardzo zaskoczony, że Defender nie tylko powrócił, ale jest znacznie lepszy od poprzednika – powiedział koordynator scen kaskaderskich, Lee Morrison.

Bardzo dobre właściwości terenowe, zdecydowały o wyborze Defendera przez producentów
Bardzo dobre właściwości terenowe, zdecydowały o wyborze Defendera przez producentów© fot. mat. prasowe

– "No Time to Die” jest świetną okazją do zaprezentowania możliwości nowego Defendera w zapierających dech w piersiach scenach pościgowych. Możliwość kontynuacji współpracy z EON Productions i ich zespołem, celem dostarczenia niezwykłego spektaklu, była bardzo ekscytująca – powiedział globalny dyrektor komunikacji Land Rovera, Richard Agnew.

Jess Hawkins jest kaskaderów-kierowców w "No Time To Die"
Jess Hawkins jest kaskaderów-kierowców w "No Time To Die"© fot. mat. prasowe

W filmie wykorzystano nieco zmodyfikowane auta. Za bazę posłużyły Defendery X 110 w lakierze Santorini Black z pakietem Terrain Response 2. Wyposażono je w 20-calowe ciemne felgi i wyczynowe, terenowe ogumienie. Jak donosi producent, są to jedne z pierwszych egzemplarzy wyprodukowanych w słowackiej fabryce w Nitrze. Auto dysponuje imponujący prześwitem aż 291 mm. Dodając do tego kąty natarcia (38°) i zejścia (40°) oraz głębokość brodzenia wynoszącą aż 900 mm, otrzymujemy rasowego i gotowego do boju wojownika.

W filmie zobaczymy także Range Rovera Sport SVR, Classic, Land Rovera Series III, a także Astona Martina DBS Superleggera, Valhallę, V8 Vantage oraz legendarne DB5. Zapowiada się prawdziwa uczta.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)