Wspaniała Honda N600 z wysokoobrotowym silnikiem z motocykla

Wspaniała Honda N600 z wysokoobrotowym silnikiem z motocykla

Niepozorne nadwozie skrywa interesujące rozwiązania techniczne.
Niepozorne nadwozie skrywa interesujące rozwiązania techniczne.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe Super Tuner Legends Series
Aleksander Ruciński
30.10.2019 13:22, aktualizacja: 22.03.2023 17:32

N600 to pierwszy samochód Hondy sprzedawany w USA. Mały, typowo miejski pojazd o ciekawym wyglądzie dziś jest poszukiwanym klasykiem. Niektórzy wykorzystują go także jako bazę do tuningu, czego przykładem jest opisywany egzemplarz z motocyklowym silnikiem kręcącym się do 12 tysięcy obr./min.

Przyznacie, że prezentowany mieszczuch wygląda bardzo niepozornie, co jest zdecydowanie jego największą zaletą. Skrywa bowiem technikę, która jest w stanie zapewnić imponujące osiągi. Poza tym to naprawdę wyjątkowa konstrukcja doceniona przez jury organizowanego w USA konkursu Super Tuner Legends Series. Auto niebawem pojawi się na tuningowych targach SEMA w Las Vegas.

Zwiedzający będą mogli z bliska przyjrzeć się małej Hondzie z lat 70., w której z oryginału pozostało jedynie nadwozie. Cała reszta została całkowicie przebudowana, w wyniku zastosowania zupełnie nowego napędu. Jest nim 115-konny, motocyklowy silnik o pojemności 800 cm3 wyciągnięty z Hondy VFR800 z 1998 roku.

Mogłoby się wydawać, że nie dysponuje on powalającą mocą, lecz jeśli weźmiemy pod uwagę, że N600 waży zaledwie 650 kg, uświadomimy sobie, że stosunek mocy do masy jest całkiem niezły. Poza tym motor kręcący się do 12 tysięcy obr./min. robi wrażenie samym dźwiękiem i z pewnością zapewnia niesamowite przeżycia w tak małym aucie.

Obraz
© mat. prasowe Super Tuner Legends Series

Co ciekawe, wraz z silnikiem przeszczepiono również motocyklową skrzynię biegów. Przerobiono jedynie sterowanie sprzęgłem tak, aby obsługiwać je nogą. Pewną wadą może okazać się brak wstecznego biegu, choć z drugiej strony mała Honda jest na tyle lekka, że nie ma problemu z jej pchaniem.

Napęd w tej nietypowej konstrukcji trafia oczywiście na tylną oś. Ta z kolei, podobnie jak całe podwozie oparta jest na podzespołach z Mazdy Miata, u nas znanej jako MX-5, więc prowadzenie powinno być bardzo przyjemne.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)