Oto Ajlani Dragon, czyli hiperauto ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Oto Ajlani Dragon, czyli hiperauto ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Ajlani Dragon jak wiele konceptów zapowiada się imponująco. Pytanie, czy kiedyś doczeka się wersji produkcyjnej.
Ajlani Dragon jak wiele konceptów zapowiada się imponująco. Pytanie, czy kiedyś doczeka się wersji produkcyjnej.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
15.10.2019 12:19, aktualizacja: 22.03.2023 17:44

Nie jesteśmy w stanie policzyć egzotycznych, szumnie zapowiadanych projektów z Półwyspu Arabskiego, które zniknęły równie szybko, co się pojawiły. Nie wiemy jeszcze, czy Ajlani Dragon podzieli ich los. Byłoby szkoda, gdyż auto zapowiada się całkiem przyzwoicie.

Libańska firma W Motors pokazała, że wszystko jest możliwe. Od debiutu w 2012 roku zdołała już zaprezentować dwa modele - Lykan Hypersport i Fenyr SuperSport. Może i nie cieszą się one popularnością porównywalną z autami Ferrari i Lamborghini, ale pokazują, że dysponując odpowiednim budżetem, można spełnić marzenia o własnym, narodowym hipersamochodzie.

Czy podobnie będzie w przypadku marki Ajlani? Trudno powiedzieć, gdyż z tego, co nam wiadomo, jej twórcy szukają inwestora, który mógłby wesprzeć seryjną produkcję. Na razie jednak zamierzają zaprezentować swoje dzieło podczas listopadowego Dubai Motor Show. W sieci pojawiły się pierwsze zapowiedzi oraz wizualizacje częściowo zakrytego nadwozia.

Dragon, bo tak nazywa się pierwsze auto Ajlani, charakteryzuje się agresywnymi liniami. Wprawne oko dostrzeże bardzo nisko poprowadzony, niewielki dach, muskularne nadkola, wąskie lusterka i ogromną, centralnie zamontowaną końcówkę układu wydechowego. Choć to tylko wizualizacje, w dodatku skrywające całkiem sporo, można dopatrzyć się tu podobieństw do Bugatti Chirona.

Dane techniczne pozostają nieznane. Nie wiadomo nawet, czy twórcy mają już jakikolwiek pomysł na napęd. Więcej szczegółów powinniśmy poznać 12 listopada 2019 roku, gdyż właśnie wtedy odbędzie się oficjalna premiera modelu Dragon. Jeśli auto spotka się z ciepłym przyjęciem, być może firma zyska inwestora, który wesprze jej rozwój. W innym przypadku Ajlani podzieli los wielu poprzedników, którzy mieli wielkie marzenia, lecz niewystarczający budżet na ich realizację.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)