Ta škoda superb z 1.9 TDI przejechała ponad 800 tys. km i teraz trafiła na sprzedaż

Czarna škoda superb drugiej generacji jest autem, którego sporo nie tylko na ulicach, ale i na portalach ogłoszeniowych. Tym razem mamy jednak do czynienia z czymś nietypowym. Ten egzemplarz przejechał bowiem ponad 800 tys. km.
Rząd usilnie walczy z problemem handlarzy cofających liczniki w samochodach, ale w tym wypadku nie podstaw, by nie wierzyć właścicielowi. Nie ma mowy o korekcie przebiegu, bo w ogłoszeniu sprzedaży czarnej škody superb z 2008 roku wyraźnie jest napisane, że auto przejechało 808 235 km. Tak duży przebieg został "nabity" na trasie Szczecin — Berlin. Auto służyło w firmie, która dowoziła gości na lotniska.
Pod maską ma już drugi silnik – pierwszy trzeba było wymienić w 2016 roku przy przebiegu 735 tys. km. Jednostka to popularny, wysokoprężny motor 1.9 TDI o mocy 105 KM. Jak twierdzi właściciel, charakteryzuje się bezawaryjnością i niskim zapotrzebowaniem na paliwo. Średnio zużywał od 5 do 6 litrów oleju napędowego na 100 km.
Samochód ma na pokładzie bardzo bogate wyposażenie. Jest czterostrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele z przodu, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, automatyczne światła ksenonowe i wycieraczki oraz komplet systemów bezpieczeństwa. Sprzedawca podkreśla, że auto jest zadbane. Superb jest po przeglądzie w autoryzowanym serwisie Škody, a wszystkie elementy eksploatacyjne zostały wymienione.
Zobacz również: Przystanek Bieszczady - Skodą Karoq odkrywamy polską Alaskę
Auto jest obecnie wystawione za 23 tys. zł, co jest adekwatną ceną do jego wieku i wyposażenia. Co ważne, właściciel dysponuje dokumentacją serwisową i dwoma kompletami kluczyków. Więcej o škodzie z dużym przebiegiem możecie przeczytać na stronie ogłoszenia.
Obserwuj nas na Instagramie:

Polecane przez autora:
- Pogoda dla kierowców. Teraz łatwiej sprawdzisz sytuację na drogach
- "Najważniejszy zawsze będzie czynnik ludzki". Policjant o planie na poprawę bezpieczeństwa
- Zmiana w pierwszeństwie pieszych ma zmienić polskie drogi. Może wejść w życie już 1 czerwca
Ten artykuł ma 23 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze