Żółte karetki w polskim pogotowiu na drogach już w 2028 roku

Żółte karetki w polskim pogotowiu na drogach już w 2028 roku

Żółte karetki już pojawiają się na polskich drogach
Żółte karetki już pojawiają się na polskich drogach
Źródło zdjęć: © Fot. Adam Burakowski/REPORTER
Aleksander Ruciński
03.10.2019 08:55, aktualizacja: 22.03.2023 17:53

Karetki pogotowia używane obecnie w Polsce wyróżniają się białym lub żółtym kolorem. Od 1 stycznia 2028 roku lista dopuszczalnych barw zostanie ograniczona tylko do tej drugiej. Do tego czasu krajowe oddziały ratunkowe muszą zadbać o ujednolicenie kolorystyki swoich pojazdów.

Ministerstwo Zdrowia opracowało projekt dotyczący ujednolicenia oznakowań pojazdów ratunkowych oraz umundurowania ratowników medycznych. Zgodnie z wytycznymi powstać ma nowy wzór graficzny systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) i oznakowania podmiotów wchodzących w jego skład.

Termin końcowy realizacji projektu ustalono na 1 stycznia 2028 roku, co oznacza, że raczej nie doczekamy się widocznych zmian w krótkim czasie. W najbliższych miesiącach powstaną dopiero pierwsze propozycje oznakowania, z których następnie wybrany zostanie ostateczny wzór, jaki trafi na karetki pogotowia w całej Polsce.

Obecnie mamy bowiem do czynienia z niejednolitym oznakowaniem tego typu pojazdów, które, jak się przyjęło, zazwyczaj wyróżniają się białym kolorem. Nie brakuje jednak także nowocześniejszych, żółtych karetek, używanych m.in. w Rzeszowie, Słupsku i wielu innych miastach. Właśnie w taki kolor zostaną ubrane wszystkie pojazdy ratownictwa medycznego od 2028 roku.

Wdrożenie projektu pozwoli upodobnić flotę ambulansów używanych w Polsce do tych stosowanych w krajach UE. Żółte karetki można spotkać już np. w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Z podobną zmianą, tyle że dotyczącą radiowozów mieliśmy do czynienia ponad dekadę temu. Wówczas ich malowanie zmieniło się z niebiesko-białego na srebrno-niebieskie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)