Stoisko Audi na IAA Frankfurt 2019© Fot. Materiały Prasowe Audi

Najlepsze miejsce na targach IAA 2019? To wnętrze nowego Audi Q7

Mateusz Żuchowski
4 października 2019

Z perspektywy dziennikarza Autokultu targi samochodowe we Frankfurcie to wyczerpujące, wręcz ekstremalne doświadczenie. Po całym dniu gonitwy po stoiskach, wejście do odseparowującej od zewnętrznego świata, wypełnionej najnowszymi technologiami, przepastnej kabiny nowego Audi Q7 jest jak zbawienie. Oto dlaczego Ty też ją docenisz po swoim dniu pracy.

Dziesięć kilometrów, a dla niektórych nawet kilkanaście. Taki dystans przebywają w ciągu jednego dnia pracy dziennikarze na targach motoryzacyjnych IAA we Frankfurcie. To organizowane co drugi rok wydarzenie stanowi szczególny test atletyczności odwiedzających, ponieważ rozgrywa się ono na ogromnym terenie.

Dla dobrego zobrazowania skali tego przedsięwzięcia można przyjąć, że stoiska niektórych pojedynczych marek mają tutaj powierzchnię, która może mierzyć się z sumaryczną, fizyczną wielkością targów motoryzacyjnych w innych krajach.

Jedna z wystaw na stoisku Audi poświęcona modelowi E-Tron
Jedna z wystaw na stoisku Audi poświęcona modelowi E-Tron© Fot. Materiały Prasowe Audi

Choć IAA jest jednym z najważniejszych i najciekawszych wydarzeń motoryzacyjnych, to każdy dziennikarz po cichu przyznałby, że jest też jednym z najbardziej męczących fizycznie i obciążających psychicznie. Na szczęście każdego dnia przychodzi w końcu moment, w którym światła kamer gasną, dyktafony przestają zapisywać rozmowy i można się udać na zasłużony odpoczynek.

W każdej innej sytuacji poszłoby się do baru czy do spa, ale i pod tym względem targi we Frankfurcie są inne. Tu w końcu otworem przed odwiedzającymi stoją wszystkie najnowsze samochody na rynku, w tym te najbardziej luksusowe i komfortowe. Gdzie skierowałbyś swoje kroki, mogąc wykorzystać bez skrępowania wygody każdego z nich? Ja bez wahania udałem się od razu do… nowego Audi Q7.

Obraz
© Fot. Materiały Prasowe Audi

Twierdza, która broni dostępu do skarbu

Po czterech latach na rynku flagowy SUV luksusowej marki z Ingolstadt właśnie przeszedł gruntowną modernizację. Kluczowe elementy, które tworzyły jego charakter, pozostały na szczęście nietknięte. To niezmiennie potężny, mieszczący nawet siedem osób samochód o ponadprzeciętnych zdolnościach terenowych gwarantowanych przez zaawansowany system napędu na cztery koła quattro, oraz pneumatyczne zawieszenie o regulowanym prześwicie.

Audi Q7 nadal będzie jednym z najwygodniejszych samochodów także na drogach asfaltowych. Obecny w nim jest układ czterech skrętnych kół, dzięki któremu ten mierzący ponad pięć metrów SUV odznacza się zwrotnością na poziomie miejskich kompaktów. Na drogach szybkiego ruchu ten sam system wykorzystywany jest do zagwarantowania jeszcze większej stabilności i precyzji ruchów przy pokonywaniu szybkich zakrętów.

Obraz
© Fot. Materiały Prasowe Audi

Jego gruntownie zmodernizowana odsłona budzi jeszcze większy respekt. Efekt wizualny potężnej sylwetki jest wzmocniony przez duży, sześciokątny grill z pionowym ożebrowaniem, z tyłu uwagę przyciąga horyzontalna listwa ciągnącą się przez całą szerokość auta. Bryła potężnego Q7 prezentuje się jednak dynamicznie i bardzo nowocześnie dzięki szerokiemu wykorzystaniu futurystycznego aluminium i świateł precyzyjnie wyrzeźbionych z diod LED.

To masywne nadwozie strzeże dostępu do jednej z najdoskonalszych kabin na terenie frankfurckich targów, a więc - można śmiało powiedzieć - całego rynku samochodowego. Ostatnia modernizacja do jej niezrównanych wymiarów i tradycyjnej dla Audi najwyższej jakości wykonania, dołożyła jeszcze kolejną porcję nowoczesnych technologii, dzięki którym Q7 należy do światowej czołówki także i w tym zakresie.

Obraz
© Fot. Materiały Prasowe Audi

Oaza w centrum harmidru

Po zamknięciu drzwi kabiny Q7 przenosi do innego świata, niezależnie od tego czy akurat stoi w zakorkowanym centrum miasta czy też równie zabieganym i obleganym stoisku Audi na targach. Gdy po krótkiej chwili osiągniesz spokój, dostrzeżesz, jak dużo miejsca otacza kierowcę i pasażerów, a także ile można w tym wnętrzu zmieścić. Konkurenci mogą się zmieniać, ale niezmiennie to topowy SUV Audi jest największy, zarówno jeśli chodzi o długość kabiny, jak i o miejsce nad głową oraz na ramiona osób siedzących z przodu.

Bagażnik może pochwalić się ogromną pojemnością 865 litrów, a przy odpowiedniej konfiguracji siedzeń rośnie on do 2050 litrów funkcjonalnej przestrzeni z idealnie gładką podłogą. W środkowym rzędzie znajdują się trzy indywidualnie fotele, z których każdy można niezależnie regulować. Za nimi opcjonalna, elektrycznie składana kanapa z dwoma kolejnymi siedziskami. Po modernizacji Q7 posiada jeszcze bardziej ergonomiczny projekt wnętrza z większą ilością schowków i łatwiejszy w obsłudze kokpit.

Obraz
© Fot. Materiały Prasowe Audi

Technologiczny postęp flagowego SUV-a Audi najlepiej widać zajmując miejsce kierowcy. To właśnie z przodu znajduje się nowy system MMI navigation plus, w skład którego wchodzą między innymi moduł przesyłu danych LTE, hotspot wifi oraz szeroka gama usług Audi Connect.

Zapewniają one dostęp do wielu cennych danych pozwalających oszczędzić nerwy, czas i pieniądze w podróży. Potrafią między innymi nadzorować aktualny stan natężenia ruchu, wskazać stacje paliw z najkorzystniejszą ceną, a nawet ostrzec przed zagrożeniami znalezionymi przez inne samochody Audi znajdujące się w okolicy.

Obraz
Obraz;

Wszystkie te nowoczesne systemy można obsługiwać ręcznie korzystając z bardzo przejrzystych i intuicyjnych menu wykorzystując gesty i możliwość wpisywania całych słów na ekranach, ale i głosowo poprzez intuicyjną rozmowę, prowadzoną również za pomocą potocznych fraz, które bez trudu zrozumie pokładowy asystent.

Co jednak najważniejsze, Audi jak nikt inny potrafi łączyć te gadżety godne filmów sci-fi z tradycyjnymi atrybutami luksusu: pięknym, dopracowanym designem, ujmującymi w dotyku i zapachu materiałami oraz bogatym wyposażeniem. Wystarczy włączyć zestaw audio Bang & Olufsen 3D, aktywować jonizator powietrza z dyspenserem zapachu i rozsiąść się wygodnie w fotelu z funkcją masażu, by zapomnieć o swoich obowiązkach...

Obraz
© Fot. Materiały Prasowe Audi

Wizja ta wydaje się równie kusząca po całym dniu biegania po halach targów, jak i po każdym ciężkim dniu pracy. Jeśli nie masz okazji jej spełnić na stoisku Audi we Frankfurcie, zawsze zostaje Ci wizyta w jednym z polskich salonów tej marki. Tam nowe Q7 będzie czekać na Ciebie już jesienią tego roku. Tylko jedna nietypowa wskazówka: przyjdź… zmęczony!

Partnerem treści jest Audi

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)