Tesla jedzie na Nürburgring. Spróbuje pobić rekord Porsche Taycan

Tesla jedzie na Nürburgring. Spróbuje pobić rekord Porsche Taycan

Tesla Model S jest autem, które gościło już na niemieckim torze. Nigdy jednak oficjalnie.
Tesla Model S jest autem, które gościło już na niemieckim torze. Nigdy jednak oficjalnie.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
06.09.2019 06:29, aktualizacja: 13.03.2023 13:57

To było do przewidzenia - rywalizacja między Teslą a Porsche zaczyna nabierać rumieńców. Debiut Taycana i rekordowy czas, jaki udało mu się osiągnąć na Nurburgringu, są solą w oku Elona Muska. Biznesmen zapowiedział, że Tesla podejmie próbę pobicia czasu Porsche.

Pierwsze w pełni elektryczne porsche okazało się naprawdę dojrzałym i interesującym samochodem, który ma duże szanse, by zagrozić dotychczasowemu wyjadaczowi, jakim jest Tesla. Model S, który jest najbardziej porównywalną alternatywą dla Taycana, wygrywa z nim m.in. w kwestii przyspieszenie do setki, maksymalnego zasięgu, czy pojemności bagażnika. Porsche z kolei wskazywane jest jako dużo lepsza opcja dla poszukujących emocji i sportowych osiągów.

Niemcy potwierdzili to nawet na legendarnym torze Nürburgringu, gdzie ustanowili czas 7:42. To rezultat jeszcze do niedawna zarezerwowany dla typowo sportowych maszyn. Taycan natomiast jest luksusową limuzyną. Zdecydowanie widać, że doświadczenie inżynierów z Zuffenhausen nie poszło na marne. Najwyraźniej jednak Elon Musk zamierza udowodnić przewagę Tesli także na tym polu.

Biznesmen dwa razy odniósł się do premiery Porsche Taycana na Twitterze. Najpierw zakwestionował użycie słowa "turbo" w nazwie modelu:

Potem poinformował, że Model S odwiedzi Nürburgring jeszcze we wrześniu:

Jak nietrudno się domyślić, Amerykanie zapewne podejmą próbę pobicia rekordu Porsche. Jak widać są bardzo pewni swego. Jeśli okaże się, że Tesla Model S pokona Porsche Taycan, Niemcy mogą mieć spory problem wizerunkowy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)