Nowe Porsche Macan Turbo. Pod maską 440-konne V6

Nowe Porsche Macan Turbo. Pod maską 440‑konne V6

Wściekła zieleń całkiem dobrze oddaje charakter nowego Macana Turbo.
Wściekła zieleń całkiem dobrze oddaje charakter nowego Macana Turbo.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
29.08.2019 09:25, aktualizacja: 22.03.2023 18:15

Mniejsza pojemność, lecz równie imponująca moc. Nowe Porsche Macan Turbo debiutuje z silnikiem znanym nam już z modeli Cayenne i Panamera. Jak na SUV-a jest naprawdę szybki. I to nie tylko na prostych.

Nowe Porsche Macan Turbo napędzane jest 2,9-litrowym motorem V6, który dzięki podwójnemu doładowaniu generuje 440 KM mocy i 550 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już od 1800 obr./min. Silnik ten zastąpił większą, 3,6-litrową sześciocylindrówkę stosowaną dotychczas.

Nowa jednostka współpracuje z bardzo szybką, dwusprzęgłową przekładnią PDK i napędem na wszystkie koła, co w połączeniu z dużą mocą owocuje świetnymi osiągami - pierwsza setka pojawia się na liczniku po zaledwie 4,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 270 km/h. Oznacza to, że auto przyspiesza o 0,3 sekundy szybciej niż poprzednik. Prędkość maksymalna wzrosła natomiast o 4 km/h.

Obraz
© mat.prasowe

Macan Turbo powinien hamować równie skutecznie co przyspieszać. Na pokładzie znajdziemy bowiem sportowy układ hamulcowy Porsche Surface Coated Brake, który opcjonalnie można zastąpić ceramicznym odpowiednikiem. W opcji oferowane będzie też zawieszenie pneumatyczne z regulacją prześwitu oraz układ Porsche Vectoring Plus poprawiający zachowanie napędu podczas szybkiej jazdy w zakrętach.

Klienci, którzy wybiorą wersję Turbo mogą liczyć nie tylko na sportowe emocje, ale i świetne wyposażenie. Kabina przywita ich skórzaną tapicerką, która pokrywa fotele z pamięcią i regulacją w 18 kierunkach. O odpowiedni klimat dbają też wstawki ze szczotkowanego aluminium oraz czarna podsufitka z alkantary. W standardzie można liczyć m.in. na system audio Bose, multimedia sterowane głosem, nawigację, indukcyjną ładowarkę do telefonu, czy hotspot wi-fi.

Obraz
© mat.prasowe

Macan Turbo, choć pozycjonowany niżej niż Cayenne, zdecydowanie nie rozczarowuje. Powinien stanowić udane połączenie sportu i luksusu, które niestety raczej nie będzie tanie. Ceny powinniśmy poznać już niebawem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)