Nowe Maserati na horyzoncie. Pierwszy model już w przyszłym roku

Nowe Maserati na horyzoncie. Pierwszy model już w przyszłym roku

Świetnie zapowiadający się koncept Alfieri może nie doczekać się realizacji.
Świetnie zapowiadający się koncept Alfieri może nie doczekać się realizacji.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
01.08.2019 08:20, aktualizacja: 28.03.2023 10:13

Przez ostatnie kilka lat nauczyliśmy się, żeby zapewnienia koncernu FCA traktować z przymrużeniem oka. Mamy jednak nadzieję, że tym razem uda się sprostać obiecanym terminom i już w przyszłym roku poznamy zupełnie nowy, sportowy model Maserati.

Maserati, tak jak zresztą większość marek należących do koncernu FCA, nie radzi sobie najlepiej. Wyniki sprzedaży pozwalają utrzymać się na powierzchni, lecz trudno mówić o ogromnych sukcesach. Włosi mają jednak plan na najbliższe lata. Zakłada on odświeżenie linii obecnych modeli oraz wprowadzenie kilku nowości. Pierwsza z nich ma być gotowa już w przyszłym roku.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za nie więcej niż kilkanaście miesięcy poznamy Ghibli, Quattroporte i Levante w wydaniach po faceliftingu. Dołączy do nich typowo sportowa maszyna. Czy będzie to w końcu produkcyjna wersja konceptu Alfieri pokazanego ponad 5 lat temu? Raczej nie. Nieoficjalnie mówi się, że Włosi porzucili ten projekt. Nowy model ma różnić się od niego znacząco, zarówno w kwestii wyglądu jak i rozwiązań technicznych.

Obraz
© mat.prasowe

Nieco później, bo w 2021 roku ofertę zasilić ma kolejny SUV, który w gamie uplasuje się poniżej Levante. Co ciekawe - auto ma być dostępne także w wersji z napędem elektrycznym. W tym samym roku poznamy także odkrytą odmianę nowego auta sportowego, jak również długo oczekiwanego następcę modelu GranTurismo.

Na 2022 rok Maserati zaplanowało premierę kabrioletu na bazie następcy GranTurismo oraz debiut zupełnie nowego Quattroporte. Rok później zobaczymy natomiast drugą generację Levante. Wszystko to brzmi bardzo optymistycznie. Szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że koncern FCA naprawdę rzadko prezentuje cokolwiek w zaplanowanym terminie. Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za Maserati i liczyć, że tym razem się uda.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)