Klapki Kubota wjechały do sklepów, ale lepiej nie siadać w nich za kółko

Klapki Kubota wjechały do sklepów, ale lepiej nie siadać w nich za kółko

Stylowe, ale niezbyt bezpieczne dla kierowcy
Stylowe, ale niezbyt bezpieczne dla kierowcy
Źródło zdjęć: © mat. prasowe Biedronka
Mateusz Lubczański
25.07.2019 10:05, aktualizacja: 28.03.2023 10:17

Klapki Kubota znikają ze sklepów w zastraszającym tempie. Ostatni krzyk mody może i prezentuje się świetnie i jest komfortowy, ale rodzi problemy natury prawnej. Czy można prowadzić auto w klapkach Kubota?

Nawet cztery warianty kolorystyczne, rewelacyjny design i niska cena na poziomie 19,99 zł. Klapki znikają z półek, a zadać szyku można wszędzie, nawet prowadząc samochód. O ile jest to całkowicie legalne w Polsce, tak za granicą funkcjonariusze nie będą zachwyceni naszą stylówką. No i trzeba pamiętać, że choć kontrolowanie auta w Kubotach jest wygodne, to nie jest bezpieczne.

Polskie prawo nie przewiduje kar za prowadzenie samochodu w klapkach. Artykuł 86. kodeksu wykroczeń stanowi jednak, że kierowca poruszający się po drodze publicznej, nie zachowujący należytej ostrożności, powoduje zagrożenie, podlega karze grzywny. Zapis jest dość ogólny, ale stawki mandatów są wysokie – maksymalnie 500 zł (to mandat karny za popełnione wykroczenie + 200 zł).

Inaczej jest w innych krajach Unii. Francuzi ustanowili mandat za jazdę w klapkach na poziomie 90 euro, w Hiszpanii jest to z kolei 80 euro. Wielka Brytania, Niemcy i Włochy nie wskazują bezpośrednio na obuwie, ale zwracają uwagę na niezachowanie dostatecznej kontroli nad pojazdem.

Poza tym klapki Kubota, choć wygodne, nie są najlepszym obuwiem do prowadzenia auta, podobnie jak szpilki. Reakcja na zmieniającą się sytuację na drodze wymaga szybkiego i mocnego wciśnięcia pedału hamulca. Klapki mogą się zsunąć i nie przylegać dokładnie do stopy, co utrudni manewr. W razie gigantycznych upałów lepiej postawić na sandały.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)