Tak Kim Dzong Un sprowadza luksusowe auta. To skomplikowana operacja logistyczna

Tak Kim Dzong Un sprowadza luksusowe auta. To skomplikowana operacja logistyczna

Auto dyktatora podczas spotkania z Władimirem Putinem
Auto dyktatora podczas spotkania z Władimirem Putinem
Źródło zdjęć: © AP/Associated Press/East News
Mateusz Lubczański
19.07.2019 14:37, aktualizacja: 28.03.2023 10:22

Przedłużony Mercedes S600 z którego wysiadł Kim Dzong Un podczas spotkania z Władimirem Putinem wzbudził ogromne zainteresowanie. Jak północnokoreański dyktator zdołał przetransportować auto do kraju, które ma embargo na produkty luksusowe? No cóż, nie była to krótka droga.

Opancerzony Mercedes jest autem uwielbianym przez dyktatorów, a Kim nie jest wyjątkiem. Samochód, w którym był widziany podczas spotkania z Putinem, najprawdopodobniej został zakupiony jeszcze w 2009 roku i przeszmuglowany z Hong Kongu. Producent tłumaczy, że nie ma kontaktów z Koreą Północną, a zakupy musiały być podjęte przez osoby trzecie.

Raport C4ADS, organizacji zajmującej się analizą globalnych konfliktów i sprawami bezpieczeństwa, stwierdza, że w latach 2015-2017 do Korei Północnej trafiły 803 luksusowe samochody, w tym Rolls-Royce Phantom.

Mercedes Kim Dzong Una. Jak zawsze otoczony ochroniarzami
Mercedes Kim Dzong Una. Jak zawsze otoczony ochroniarzami© (fot. Vitaliy Ankov/SPUTNIK Russia/East News)

Organizacja dowiodła w ramach 8-miesięcznego śledztwa, że samochody zostały zapakowane na statek w Rotterdamie, który wypływał do Dalian w Chinach. Później Mercedesy odwiedziły Osakę w Japonii, finalnie przypływając do Busan w Korei Południowej. Kolejnym punktem miał być port Nakhodka w Rosji, lecz statek zniknął z radarów.

Odnalazł się 19 dni później, płynąc w zupełnie przeciwnym kierunku. Gdy dopłynął do Busan, wypełniony był węglem. Dane wskazują, że jednostka nigdy nie wpłynęła do rosyjskiego portu.

W międzyczasie z Władywostoku wyleciały trzy samoloty transportowe Ił-76 w kierunku północnokoreańskiej stolicy. Nikt nie wiedział, co przewoziły na swoich pokładach, ani gdzie znajdowały się auta, które były transportowane na statkach. Wnioski nasuwają się same.

C4ADAS potwierdza, że siatka połączeń cały czas się zmienia, jakby północnokoreański reżim doskonale zdawał sobie sprawę z bycia obserwowanym. Opisany w raporcie transport to chyba najbardziej skomplikowana operacja dostarczenia auta do nowego właściciela.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)