(fot. Daimler)

Mercedes-Benz Klasy V ma bagażnik o rekordowej pojemności 4564 litrów. Co byś zrobił z taką przestrzenią?

Julian Grabowski
3 lipca 2019

Podczas gdy przy zwykłych samochodach osobowych bagażnik określa się jako duży, gdy ma około 500-600 litrów, w vanie Mercedesa może on osiągać niebotyczną pojemność 4564 litrów. Taka przestrzeń gwarantuje właściwie nieograniczone możliwości przewozu osób i nawet wielkich przedmiotów w dowolnych kombinacjach. Zobacz różne scenariusze, w których takie auto może się okazać na wagę złota!

Mercedes-Benz Klasy V należy do najbardziej wszechstronnych i pojemnych samochodów na rynku. Jest dużym vanem, ale jest przy tym pełnowartościowym Mercedesem. Jak żaden inny samochód na rynku łączy cechy praktycznego samochodu użytkowego z luksusową limuzyną segmentu premium.

Z jednej strony ujmuje rozbudowanym zestawem asystentów prowadzenia, zestawem nagłośnienia audiofilskiej manufaktury Burmester i rozbudowanymi, wygodnymi fotelami o poziomie komfortu i dopasowania znanego wcześniej tylko klientom ultra-luksusowej Klasy S. Z drugiej, bez trudu można znaleźć tutaj cenną w codziennym użytkowaniu dyscyplinę dużego vana. W Klasie V można liczyć na oszczędne jednostki wysokoprężne i dogodne narzędzia finansowe obniżające koszty eksploatacji. Możliwości dopasowania wyposażenia i aranżacji wnętrza są nieporównywalne z żadnym zwykłym samochodem osobowym.

(fot. Daimler)
(fot. Daimler)

No i w końcu jest tu przestrzeń. Ogrom miejsca dający wprost nieograniczone możliwości Tobie, Twojej rodzinie i Twojemu biznesowi. Van Klasy V oferowany jest w trzech rozmiarach. Pierwszy z nich zachowuje poręczne w mieście 4895 mm długości. Najdłuższy mierzy między zderzakami aż 5,37 metra. Najpopularniejszy, uniwersalny wariant środkowy mierzy 5,14 metra. Większość z tej długości jest wykorzystana przez bardzo pojemną kabinę.

Za komfortowo przestronnym przednim rzędem siedzeń znajduje się jeszcze przestrzeń o wymiarach 2,68 na 1,68 metra (mierzone w najbardziej odległych punktach). Odległość od podłogi do sufitu sięga nawet 1,33 metra. Takich wartości nie może obiecać nawet największy z minivanów czy SUV-ów. W samochodach użytkowych byłoby to wystarczające miejsce, by zmieścić ładunki dwóch europalet. A do czego przyda się taka przestrzeń w prawdziwym życiu?

(fot. Daimler)
(fot. Daimler)

Zaskoczysz się, do jak wielu rzeczy. Zdolność przewiezienia dużych ładunków i wielu osób nagle otwiera przed właścicielem samochodu wiele nowych możliwości – i przyjemności. Przynosi przy tym wymierne korzyści i oszczędności finansowe. Przekonaj się sam na tych z życia wziętych przykładach:

Osiem osób plus torby sportowe

Jeśli wychowujesz kolejnego Roberta Lewandowskiego, ucieszy cię wiadomość, że na kolejny trening lub mecz możesz zabrać wraz z nim prawie całą drużynę piłkarską. Przy trzech rzędach siedzeń na swoich miejscach, w Mercedesie Klasy V środkowej długości pozostaje przedzielony funkcjonalną półką bagażnik o łącznej pojemności ponad tysiąca litrów. Dość na torby i piłki lub zakupy spożywcze dla bardzo dużej rodziny.

Sześć osób plus sprzęt narciarski

Lubisz jeździć na nartach, rowerze lub na windsurfingu? Teraz polubisz także podróż w miejsca, gdzie możesz te sporty uprawiać. Dzięki dużej przestrzeni Klasy V, wystarczy złożyć tylko jeden fotel w trzecim rzędzie, by wygospodarować miejsce na sprzęt sportowy dla wszystkich osób na pokładzie. Reszta bagażnika zmieści pozostałe bagaże.

(fot. Daimler)
(fot. Daimler)

W przeciwieństwie do zwykłych samochodów, tutaj nie potrzebujesz w takich przypadkach bagażnika dachowego. Wynikających z tego korzyści jest wiele: od wygodniejszego dostępu i mniejszego szumu podczas jazdy, po większe bezpieczeństwo i niższe zużycie paliwa. Przy średnim zapotrzebowaniu na paliwo na poziomie 5,9 l/100 km dla najmocniejszej wersji silnikowej, koszt przejechania jednego kilometra podróży dla każdego z sześciu pasażerów wynosi niewiele ponad cztery grosze!

Cztery osoby plus stoisko na targi

Wszechstronność zastosowań dużej kabiny Klasy V być może nawet bardziej docenisz w biznesie. Dysponując vanem Mercedesa, nie potrzebujesz kupować drugiego wozu do firmy lub wynajmować samochodu dostawczego na służbowe wyjazdy. Przy zachowaniu miejsc siedzących dla współpracowników, w kabinie pozostanie jeszcze dość miejsca na przewóz specjalistycznego sprzętu bądź też całego stoiska na targi. Na Mercedesie Klasy V zyska Twój biznes, który będziesz mógł teraz jeszcze efektowniej zaprezentować.

(fot. Daimler)
(fot. Daimler)

We wnętrzu vana Mercedesa aranżację możesz łatwo zmieniać zależnie od własnych potrzeb. Każdy z foteli może przy odrobinie wprawy wyjąć samodzielnie jedna osoba bez użycia żadnych narzędzi. Siedziska w drugim i trzecim rzędzie można obracać frontem do siebie. Klasa V może być mobilnym biurem z własnym miejscem spotkań. Istnieje także możliwość wyposażenia kabiny w stolik, który doskonale sprawdza się jako biurko na laptopa.

Trzy osoby plus trzy choinki na Święta

Właściwie nieograniczone możliwości w aranżacji wnętrza pozwalają wydobyć z kabiny Klasy V to, co w niej najlepsze zależnie od chwilowych potrzeb – niezależnie od tego, jak nietypowe by one nie były. Przy pozostawieniu na pokładzie trzech miejsc, pośrodku wnętrza uwalnia się przestrzeń na przedmioty o długości prawie trzech metrów. W tym roku możesz więc kupić na święta wyjątkowo okazałą choinkę i przewieźć ją do domu wygodniej niż kiedykolwiek wcześniej.

(fot. Daimler)
(fot. Daimler)

Dwie osoby plus dobytek ich całego życia

Zostawiając na pokładzie tylko miejsca przedniego rzędu, za nimi tworzy się wprost gigantyczna przestrzeń znana w innych przypadkach tylko z samochodów dostawczych. 4564 litry mierzone urealnioną metodą VDA to już pojemność, która wystarczy na przewiezienie dobytku całego życia: od ubrań i książek, po… lodówkę i resztę sprzętu RTV i AGD.

Klasa V to jeden z tych samochodów, które stają się ważną częścią życia swoich właścicieli. Jeśli chcesz poznać fenomen vana Mercedesa, wystarczy krótkie spotkanie w najbliższym salonie Mercedes-Benz. Ale uważaj: po wizycie w tym wnętrzu już nigdy nie będziesz patrzył tak samo na inne samochody…

Artykuł powstał we współpracy z marką Mercedes-Benz

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)