Jeep Gladiator jest spoko, ale z 1000-konnym V8 Hellcatem jest jeszcze lepszy

Jeep Gladiator jest spoko, ale z 1000-konnym V8 Hellcatem jest jeszcze lepszy

Maximus 1000 – trudno o lepszą nazwę dla tego auta.
Maximus 1000 – trudno o lepszą nazwę dla tego auta.
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Hennesey
Michał Zieliński
03.06.2019 10:23, aktualizacja: 28.03.2023 10:50

Nawet w podstawowej wersji Jeep Gladiator jest autem jedynym w swoim rodzaju. To jednak nie stanęło na drodze ekipie Henneseya, która wzięła go na warsztat i stworzyła Maximusa 1000. Nazwa idealnie pasuje do tego, co powstało.

Po pierwsze Hennesey wymienił silnik. Miejsce 3,6-litrowego V6 o mocy 289 KM zajęła wielka, 6,2-litrowa jednostka V8 Hellcat. Jednym z aut, do których wcześniej trafił ten motor, jest Dodge Challenenger SRT Hellcat Redeye, ale tam produkuje 808 KM.

Hennesey Maximus 1000
Hennesey Maximus 1000© Fot. Materiały prasowe/Hennesey

Tunerzy chcieli czegoś więcej. Zmienili więc, m.in. komputer sterujący, dołożyli wydech z nierdzewnej stali czy większą chłodnicą. W efekcie jednostka generuje oszałamiające 1014 KM oraz 1264 Nm momentu obrotowego. Moc trafia na wszystkie koła za pośrednictwem automatu o 8 przełożeniach.

Po drugie Jeep Gladiator dostał szereg mniejszych modyfikacji. Jest więc zmienione zawieszenie, dzięki czemu samochód ma teraz większy prześwit. Pojawiły się 20-calowe felgi z off-roadowymi oponami. Jest też komplet nowych zderzaków, dodatkowe oświetlenie LED oraz wnętrze obite skórą.

Nic więc dziwnego, że Hennesey zdecydował się nazwać ten wóz Maximus 1000. Chętni muszą się spieszyć, bo powstaną tylko 24 egzemplarze, a produkcja wystartuje w lipcu. Cena? Okrągłe 200 tys. dolarów, czyli ok. 766 tys. zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)