Alfa Romeo pokazała barwy F1 na sezon 2019. Na bolidzie będzie więcej czerwonego

Alfa Romeo pokazała barwy F1 na sezon 2019. Na bolidzie będzie więcej czerwonego

Alfa Romeo ma dwóch zupełnie nowych kierowców na sezon 2019
Alfa Romeo ma dwóch zupełnie nowych kierowców na sezon 2019
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Formula1
Michał Zieliński
18.02.2019 09:22, aktualizacja: 28.03.2023 11:48

Z daleka może wydawać się, że malowanie nowego bolidu Formuły 1 Alfy Romeo jest takie samo, jak rok wcześniej. Prawda leży gdzieś pośrodku, bo choć kolory na C38 są identyczne, zespół zdecydował się na drobne zmiany.

Alfa Romeo już wcześniej pokazała swój bolid na sezon 2019. W specjalnym spocie walentynkowym Kimi Raikkonen jechał wozem oklejonym w serduszka po torze Fiorano. Od 2014 roku były mistrz świata był związany z Ferrari, lecz we wrześniu 2018 roku ogłoszono jego przejście do Alfy Romeo.

Teraz poznaliśmy oficjalne malowanie C38 i jest mu zdecydowanie bliżej do tego, co na torach można było oglądać rok temu. Ciągle dominują biel i czerwień, choć tej drugiej barwy jest zdecydowanie więcej niż w poprzednim sezonie.

Alfa Romeo C38
Alfa Romeo C38© Fot. Materiały prasowe/Formula1

Zmieniło się też logo włoskiego producenta. Wcześniej było duże i wpisane w okrąg. Teraz jest tak wielkie, że nie mieści się w całości na panelu. Pojawiły się też nazwy modeli Giulia i Stelvio, a kształty są znacznie płynniejsze. Fani marki mogą być spokojni. Zielona koniczynka została na swoim miejscu.

Podczas testów Kimi Raikkonen stwierdził, że samochód sprawia bardzo dobre wrażenie. Był też zadowolony z pracy zespołu. Jak to określił, udało im się mieć bardzo dobrą sesję na torze. Fin będzie kontynuował testy w Barcelonie.

Alfa Romeo C38
Alfa Romeo C38© Fot. Materiały prasowe/Formula1

Później jego miejsce zajmie 25-letni Włoch Antonio Giovinazzi. Z zespołem związany jest od 2017 roku, lecz nadchodzący sezon będzie pierwszym, w którym jest jednym z dwóch głównych kierowców stajni. Warto dodać, że wcześniej był też kierowcą testowym Ferrari.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)