Tesla idzie na rękę właścicielom psów. Nowy tryb to nie rewolucja

Tesla idzie na rękę właścicielom psów. Nowy tryb to nie rewolucja

Tesla X również otrzymała aktualizację
Tesla X również otrzymała aktualizację
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski
Mateusz Lubczański
15.02.2019 11:53, aktualizacja: 28.03.2023 11:49

Samochody marki Tesla otrzymały w ramach aktualizacji zupełnie nowy tryb – psa. Ma on pozwolić właścicielom zostawić zwierzaka w aucie, bez obaw o ewentualne upały. Trudno to nazwać przełomowym wydarzeniem.

Aktualizacja oprogramowania odbyła się automatycznie w każdym sprawnym egzemplarzu Tesli. Nowy tryb ma pozwolić na ustawienie wskazanej temperatury, która będzie utrzymywania w kabinie. Dodatkowo osoby postronne, próbujące uwolnić psa z (domniemanej) opresji, zostaną poinformowane o szybkim powrocie właściciela przez komunikat na gigantycznym ekranie multimediów.

Tryb został zapowiedziany już we wrześniu 2018 roku, lecz dopiero teraz udało się wprowadzić go do oficjalnej aktualizacji. Wprowadzenie tego rozwiązania nie powinno dziwić, bowiem w San Francisco – jednym z ważnych terenów dla Tesli – jest więcej psów niż dzieci. Poza tym, po fali głośnych przypadków, 29 stanów (plus Waszyngton) pozwala na bezkarne wybicie szyby w pojeździe, jeśli w środku znajduje się zwierzę w potrzebie.

Rewolucyjne? Pod żadnym pozorem. Wystarczy, że w najzwyklejszym aucie zamontowane jest webasto, a już możemy mieć schłodzone auto do wybranej temperatury i o wybranej godzinie. Niektórzy producenci – jak np. BMW od 2014 roku – pozwala na obsługiwanie klimatyzacji przy użyciu aplikacji. Zdu-mie-wa-ją-ce.

Oczywiście informacja o psim trybie została wyjawiona na Twiterze. Tak jak news o walentynkowym ustawieniu, dzięki któremu na ekranie zostanie wyświetlone romantyczne ognisko. Elon jest mistrzem w napędzaniu internetowego kółka wzajemnej adoracji. Na razie jednak musi zmierzyć się z ciężkim zadaniem tworzenia sieci serwisowej.

Po problemach w fabryce i opóźnieniach w szybkiej produkcji modelu 3, przed Teslą pojawił się kolejny problem. Samochody, nawet elektryczne, wymagają serwisu, a klienci nie chcą czekać trzech miesięcy na wymianę zderzaka. Jeśli dla chińskiego klienta części z chińskiego magazynu docierają przez Stany Zjednoczone, coś jest chyba nie tak.

Tesla Model 3 spadła o dwa miejsca w rankingu niezawodności "Consumer Reports". Ale przynajmniej schłodzi twojego psa, gdy wyskoczysz na zakupy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)