Golf Variant. Jak jeździ i dlaczego warto go kupić (oraz jak to zrobić)?

Błażej Żuławski
31 stycznia 2019

Zupełnie jak słynny BigMac - kanapka, która ma nawet swój indeks giełdowy - Volkswagen Golf uważany jest za "wzorzec metra z Sevres" wśród kompaktów dostępnych obecnie na rynku . Nie jest tajemnicą, że Golfy zawsze były świetnie wykonane, dobrze jeździły, ale... zawsze też były postrzegane jako samochody drogie względem konkurencji. Aż do teraz...

Nie, Golf wcale nie staniał do poziomu cenowego pięcioletniego używanego samochodu, sprowadzonego zza zachodniej granicy - choć trwają właśnie wyprzedaże rocznika, dzięki którym można sporo oszczędzić. Zmieniło się raczej nasze myślenie o zakupie i posiadaniu samochodu, dzięki któremu jeśli uwzględni się pewne parametry, zakup nowego, pozornie drogiego samochodu z salonu okazuje się bardzo opłacalne.

Dlaczego i jak to się dzieje? Za wszystkim stoją dosyć konkretne wyliczenia niezależnych ekspertów firmy Eurotax i trzyliterowy skrót - TCO (Total Of Ownership) - czyli całkowity koszt posiadania. A co oznacza on w praktyce i jak ma się on do Golfa? W materiale wideo wyjaśnia Błażej Żuławski. Po jego obejrzeniu wszystko powinno być jasne.

Partnerem materiału wideo jest marka Volkswagen

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (3)