Nowe auta dla pirotechników. Policja zapłaci 12 mln zł

Nowe auta dla pirotechników. Policja zapłaci 12 mln zł

Pojazd saperski ATENA może transportować niebezpieczny ładunek o sile wybuchu odpowiadającej do 10 kg TNT.
Pojazd saperski ATENA może transportować niebezpieczny ładunek o sile wybuchu odpowiadającej do 10 kg TNT.
Źródło zdjęć: © fot. materiały prasowe firmy Jakusz
Mateusz Lubczański
14.01.2019 11:45, aktualizacja: 28.03.2023 12:08

12 mln zł – tyle zapłaci polska policja za 4 pojazdy dla pirotechników. To jeden z najdroższych przetargów realizowanych przez tę służbę ostatnimi czasy.

Pojazdy zostaną dostarczone przez konsorcjum krajowych firm – Jakusz Sp. z o.o. z Kościerzyny oraz Wawrzaszek ISS Sp. z o.o Sp. K. z Bielska-Białej. Będą one kolejno odpowiadać za budowę zbiornika przeznaczonego do przewozu materiałów niebezpiecznych oraz połączenie instalacji z podwoziem. Była to jedyna oferta, jaką zgłoszono do przetargu. Auta mają trafić do służby do 15 marca 2019 roku.

Warto przyjrzeć się specyfikacji określonej w przetargu. Pojazdy muszą przewieźć co najmniej 3 funkcjonariuszy z wyposażeniem oraz robota mającego wysokość 80 cm i ważącego co najmniej 55 kg. Dodatkowo ma on mieć możliwość zjechania z pojazdu przy wykorzystaniu rampy. Oprócz tego, w pojeździe znajdzie się działko wodne, kombinezon pirotechniczny oraz skrzynia z ekranem i wyposażeniem do instalacji rentgenowskiej.

Auto ma być napędzane silnikiem spełniającym normy Euro V o mocy nie mniejszej niż 224 KM (165 kW), osiągać co najmniej 90 km/h i mieć napęd na cztery koła. Z kolei pojemnik do przewożenia ładunków wybuchowych musi wytrzymać wielokrotną detonację z siłą 5 kg trotylu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)