Nowy Renault Kadjar wyceniony. Na razie bez napędu na cztery koła

Nowy Renault Kadjar wyceniony. Na razie bez napędu na cztery koła

Renault Kadjar (2018)
Renault Kadjar (2018)
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński
06.12.2018 08:23, aktualizacja: 28.03.2023 12:26

Odświeżony Renault Kadjar trafił właśnie do polskich salonów sprzedaży. Teraz klienci mogą wybrać jeden z dwóch nowych silników benzynowych oraz jednego diesla.

Renault Kadjar jest spokrewniony technicznie z Nissanem Qashqaiem. W aucie odświeżonym w tym roku przemodelowano cały pas przedni, bardziej upodabniając go do większego Koleosa. We wnętrzu pojawił się 7-calowy ekran multimediów, nowy panel klimatyzacji, jeszcze wygodniejsze fotele i dodatkowe gniazda USB.

Renault Kadjar (2018)
Renault Kadjar (2018)© fot. Marcin Łobodziński

Najpoważniejsze zmiany zaszły jednak pod maską. Wszystkie oferowane wcześniej silniki benzynowe zostały zastąpione nową jednostką 1.3 turbo, powstało we współpracy z koncernem Daimler. Jest to silnik, który w Kadjarze występuje w wariancie 140- i 160-konnym. W obu odmianach z filtrem cząstek stałych oraz opcjonalnym automatem.

Słabsza i tym samym bazowa wersja Kadjara kosztuje od 78 900 zł, natomiast mocniejsza w wyższym standardzie wyposażenia od 88 400 zł. Realna różnica w cenie pomiędzy tymi silnikami to 4000 zł jeśli weźmiemy ten sam standard wyposażenia. Automat wymaga dopłaty 7000 zł.

Renault Kadjar (2018)
Renault Kadjar (2018)© fot. mat. prasowe

Jest też propozycja diesla o pojemności 1,5 litra i mocy 115 KM. To znana w całym aliansie Renault-Nissan jednostka 1.5 dCi unowocześniana od wielu lat. Auto wyposażone w ten silnik kosztuje od 95 000 zł, zatem 10 600 zł więcej od 140-konnego benzyniaka.

Pewnie zastanawiacie się nad tym, dlaczego nie wspominam o napędzie na cztery koła? Otóż w polskiej ofercie go nie ma - na razie. A jest to o tyle interesujące, że w polskim cenniku znajdziecie nie tylko zdjęcie pokrętła przełączającego tryb napędu, ale nawet opis jego działania. Podczas jazdy na śliskiej nawierzchni, kierowca może się wspomagać opcjonalnym systemem Extended Grip (600 zł), czyli specjalnie skalibrowaną kontrolą trakcji.

Natomiast dowiedzieliśmy się, że w styczniu pojawi się zmodyfikowany cennik, w którym pojawi się kolejna pozycja. Będzie to silnik dCi 150, czyli nowa jednostka wysokoprężna 1.7 dCi. I z tym motorem Kadjar będzie oferowany z napędem na cztery koła.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)