Najpopularniejsze samochody Europy po WLTP. Zaskoczenie w czołówce

Najpopularniejsze samochody Europy po WLTP. Zaskoczenie w czołówce

Wśród marek, które najbardziej straciły po wprowadzeniu WLTP, znalazły się te, które Polacy od lat cenią najbardziej
Wśród marek, które najbardziej straciły po wprowadzeniu WLTP, znalazły się te, które Polacy od lat cenią najbardziej
Źródło zdjęć: © East News/Adam Burakowski/REPORTER
Tomasz Budzik
01.11.2018 12:46, aktualizacja: 14.10.2022 15:00

Nowy cykl oznaczanie wartości spalania i emisji mocno namieszał na europejskim rynku motoryzacyjnym. Wyniki sprzedaży aut na Starym Kontynencie po upływie pierwszego miesiąca obowiązywania nowych przepisów mogą wywołać zdziwienie.

Pierwszego września w życie wszedł kolejny etap wdrażania cyklu WLTP, który w styczniu 2019 r. ostatecznie i w każdym aspekcie zastąpi oderwany od rzeczywistości cykl NEDC. Od dwóch miesięcy producenci aut mogą sprzedawać tylko te auta, które zostały poddane badaniu WLTP. Dla wielu odmian poszczególnych modeli oznaczało to przynajmniej chwilowe wstrzymanie dystrybucji. Dla innych podniesienie oficjalnych wartości spalania i emisji CO2. Jest to dotkliwe na tych rynkach, na których wartość emisji dwutlenku węgla ma znaczenie dla wartości należnego podatku drogowego. Efekty wprowadzenia cyklu WLTP bardzo wyraźnie widać w wynikach sprzedaży aut we wrześniu.

Jak wynika z podsumowania JATO Dynamics, wrzesień stał pod znakiem mocnego spadku liczby rejestracji nowych samochodów w krajach Unii Europejskiej. Dziewiąty miesiąc 2018 r. zamknął się liczbą 1,12 mln rejestracji, co w porównaniu z wrześniem 2017 r. stanowi spadek o 23 proc. To sytuacja zupełnie odwrotna niż w sierpniu, kiedy mieliśmy do czynienia z bardzo wysokim wzrostem. Co ciekawe, w istotny sposób zmienił się rozkład typów aut preferowanych przez Europejczyków. We wrześniu 2017 r. 51 proc. zarejestrowanych aut stanowiły pojazdy benzynowe, 42 proc. z silnikiem Diesla i 5,4 proc. pojazdy o napędzie alternatywnym. We wrześniu 2018 r. było to 58 proc. dla aut benzynowych, tylko 33 proc. dla diesli i aż 7,9 proc. dla pojazdów z napędem alternatywnym.

Jak ekologia, to hybryda

Wprowadzenie cyklu WLTP zmieniło listę najpopularniejszych modeli. Stało się tak również w przypadku aut o napędzie alternatywnym. Z gry o klienta wykluczone zostały niektóre modele hybryd typu plug-in. Widać to w statystyce, w której dominują auta o klasycznym napędzie hybrydowym. Wśród nich nastąpił wzrost popularności o 18 proc. względem września 2017 r. Jak łatwo można było przewidzieć, dominuje Toyota.

Najpopularniejsze modele hybryd:

Toyota Yaris: 12,8 tys.

Toyota C-HR: 9,9 tys.

Toyota Auris: 7,0 tys.

Toyota RAV4: 5,2 tys.

Kia Niro: 3,0 tys.

Wśród aut o napędzie alternatywnym drugie pod względem popularności są obecnie samochody elektryczne. Rynek ten urósł o 26 proc. Oto lista najczęściej wybieranych we wrześniu modeli:

Nissan Leaf: 3,6 tys.

Tesla Model S: 3,0 tys.

Renault Zoe: 2,7 tys.

Tesla Model X: 2,4 tys.

BMW i3: 1,6 tys.

W wyraźnym odwrocie - spadek o 17 proc. - są hybrydy typu plug-in. Modele wybierane najczęściej to:

BMW serii 5: 1,8 tys.

Volvo XC60: 1,1 tys.

Mini Countryman: 1,1 tys.

Najpopularniejsze modele

Choć używanie samochodów o napędzie alternatywnym jest godne naśladowania, na razie wciąż stanowią one niewielki odsetek sprzedawanych pojazdów. Jakie modele okazały się najpopularniejsze po wkroczeniu nowego porządku związanego z oznaczaniem emisji? Lista JATO Dynamics może być dla wielu zaskoczeniem.

Opel Corsa: 24,8 tys. (+5 proc.)

Ford Fiesta: 22,5 tys. (+20 proc.)

Renault Clio: 21,9 tys. (-18 proc.)

Toyota Yaris: 19,5 tys. (+2 proc.)

Peugeot 208: 17,8 tys. (-12 proc.)

Mercedes Klasy A: 17,7 tys. (+7 proc.)

Citroen C3: 16,3 tys. (+1 proc.)

Fiat 500: 15,9 tys. (-16 proc.)

Volkswagen Polo: 15,9 tys. (-21 proc.)

Peugeot 3008: 15,3 tys. (+8 proc.)

Skoda Octavia: 15,2 tys. (-25 proc.)

BMW serii 1: 15,1 tys. (+1 proc.)

Volkswagen Golf: 15,0 tys. (-71 proc.)

Peugeot 2008: 14,5 tys. (+2 proc.)

Hyundai Tucson: 14,5 tys. (-2 proc.)

Gigantyczny spadek - aż o 71 proc. - zanotował Volkswagen Golf. Sporo straciła również Octavia, a mówimy przecież o modelach, które tradycyjnie grały przecież istotną rolę w motoryzacyjnym krajobrazie Europy. Kolejnym zaskoczeniem może być ranking najbardziej popularnych we wrześniu producentów.

Przetasowanie wśród producentów

Jak zauważa JATO Dynamics, największym przegranym września jest koncern Volkswagena. Duże straty dosięgły również Renault i FCA. Z potyczki z cyklem WLTP zwycięsko wyszedł koncert PSA, który w swoim portfolio posiada marki takie jak Peugeot, Opel, DS czy Citroen. Oto lista najpopularniejszych producentów we wrześniu 2018 r.

Opel: 80,9 tys. (-12 proc.)

Ford: 80,8 tys. (-14 proc.)

BMW: 80,3 ty. (-7 proc.)

Mercedes: 79,7 tys. (-14 proc.)

Volkswagen: 74,5 tys. (- 53 proc.)

Peugeot: 72,7 tys. (-5 proc.)

Renault: 64,0 tys. (-33 proc.)

Toyota: 62,0 tys. (-2 proc.)

Hyundai: 46,5 tys. (-11 proc.)

Skoda: 46,0 tys. (-29 proc.)

Citroen: 43,8 tys. (-4 proc.)

Kia: 43,7 tys. (-2 proc.)

Fiat: 41,2 tys. (-35 proc.)

Nissan: 35,4 tys. (-45 proc.)

Audi: 31,2 tys. (-60 proc.)

Krajobraz po wprowadzeniu cyklu WLTP zupełnie się zmienił. Czas pokaże, jak dobrze z dostosowaniem do niego samochodów poradzą sobie poszczególni producenci. Niewykluczone, że na dłużej zmieni on rozkład sił na europejskim rynku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)